Źródło: mat. pras.

Legendarny basista Marcus Miller po trzech latach wraca do Polski!

Już jesienią Marcus Miller, jeden z najlepszych basistów na świecie, laureat dwóch nagród Grammy w ramach światowej Laid Black Tour wystąpi na pięciu koncertach w Polsce. Trasę zapoczątkuje w Gliwicach, a następnie kolejno odwiedzi Poznań, Gdynię, Warszawę oraz Wrocław.

Najnowszy projekt Marcusa Millera to elektryzujący i niedający się zaszufladkować album "Laid Black". Po trzech latach od wydania krążka "Afrodeezia", Miller powraca z muzycznej wyprawy do domu i nakłada na nią współczesne, miejskie elementy i brzmienia. „"Afrodeezia" była muzyczną podróżą przez historię moich przodków. Szedłem ich śladami współpracując z artystami z krajów położonych wzdłuż szlaków niewolniczych: zachodniej i północnej Afryki, Ameryki Południowej i wysp Morza Karaibskiego. Na "Laid Black" przenoszę muzykę do teraźniejszości używając współczesnych, miejskich elementów. Na tej płycie usłyszycie hip-hop, trap, soul, funk, R&B oraz jazz. Materiał jest spokojny, ale zarazem mocny i funkowy, czerpiący garściami z afroamerykańskiej tradycji muzycznej. Po prostu "Laid Black".” – mówi o albumie Marcus Miller.

Każdy kto zna muzykę Marcusa i atmosferę jego koncertów, wie że najnowszy album słuchany na żywo będzie wielkim przeżyciem. Potężne, funkowo-jazzowe granie Millera słychać na tej płycie w całej okazałości – to autentyczne przesuwanie granic i wychodzenie z jazzem na nowy poziom. Z całą pewnością Miller z grupą niesamowitych muzyków porwie i przeniesie swoich fanów w cudowne miejsca.

Na płycie Laid Black słyszymy takich muzyków jak Trombone Shorty, Kirk Whalum, Patches Stewart, Take 6, Jonathan Butler i gościnnie na wokalu Selah Sue. Laid Black z pewnością zachwyci fanów Marcusa i umocni jego status supergwiazdy i wielkiego mistrza fusion, funku, soulu i jazzu.

Wszystkie koncerty otworzy wrocławski septet jazzowy EABS!

,,Propozycja zagrania dużej trasy obok Marcusa Millera i jego zespołu promującego najnowszy album dla Blue Note, to było coś więcej niż spełnienie marzeń. My nawet nie zdążyliśmy tego wymarzyć, a to zdarzy się w realnym świecie. Jesteśmy bardzo podekscytowani tym faktem, zwłaszcza, że będziemy mogli pokazać naszą twórczość jeszcze szerszej publiczności. Nie wiemy w tej chwili co jeszcze się wydarzy, ale już w tej chwili czujemy, że to będzie bardzo ważny punkt w naszej pięknej muzycznej przygodzie! Mamy też nadzieję, że uda nam się pograć wspólnie z Marcusem w finale. Najlepiej na dwie perkusje i dwa basy! Nie możemy się doczekać.’’ – Zespół EABS.

Trasa przedstawiać się będzie następująco: