Dziś premiera nowej płyty Dawida Podsiadło!

Dziś premiera nowej płyty Dawida Podsiadło!

Stare przysłowie mówi, że ze szczytu wszystkie drogi wiodą w dół.

Ale choć jesienią 2016 roku Dawid Podsiadło był na szczycie – z dwiema diamentowymi płytami w dorobku, całym wagonem nagród i wyprzedaną wielką trasą koncertową – ani myślał schodzić. Zrobił więc sobie kilka miesięcy przerwy od sceny, by wymyślić się na nowo.

Choć złota zasada mówi, że w zwycięskiej drużynie nie dokonuje się zmian, Podsiadło zrezygnował tym razem ze współpracy z Bogdanem Kondrackim, producentem jego dotychczasowych nagrań. Zaryzykował, ale powierzył swój los w ręce innego wybitnego fachowca – Bartosz Dziedzic stoi bowiem za sukcesami albumów „Granda” Moniki Brodki i „Składam się z ciągłych powtórzeń” Artura Rojka.

Panowie nie próbowali jednak powtórzyć tamtych rozwiązań, postanowili również zerwać z dotychczasowym, poprockowym charakterem muzyki Dawida.

- Na początku naszej współpracy Bartek powiedział, że chciałby zrobić przebojową płytę. Twierdził, że bardziej zaskakujące będzie, jeśli zrobię kilka przyjemnych, chwytliwych piosenek, niż gdybym próbował sił w muzyce alternatywnej. Ja też uznałem zrobienie dobrej popowej płyty za dużo większe wyzwanie i chciałem się z nim zmierzyć – mówi wokalista.

Wydany u progu wakacji singel „Małomiasteczkowy”, był dowodem na to, że poszukiwania Dawida i Bartka idą w dobrą stronę. Dynamiczny, taneczny numer – dziś już to wiemy: przebój polskiego lata 2018 – nie mówił jednak wszystkiego o nowym materiale. Całość płyty, której dał taki sam tytuł, nie jest bowiem aż tak intensywna, choć dominują na niej wyraziste rytmy i brzmienia syntezatorów, często dość zaskakujące. Partie wokalne są zróżnicowane, ale pełne swobody, słychać, że ich wykonawca bawi się muzyką. Drugim singlem, zapowiadającym płytę jest utwór „Nie ma fal", wypełniony po brzegi wibrującymi syntezatorami, przeplatającymi się nawzajem instrumentami perkusyjnymi oraz mocnym i poruszającym wokalem Dawida.

Dawid Podsiadło po raz pierwszy zaśpiewał całą płytę po polsku. – Obiecałem to sobie jakiś czas temu i choć miałem chwile zwątpienia, udało mi się je przezwyciężyć. Dziś mogę powiedzieć, że jestem z tych tekstów naprawdę zadowolony – przyznaje. Na „Małomiasteczkowym” Podsiadło porusza niełatwe tematy – od problemów z komunikacją związku, przez ciemne strony sławy po poszukiwanie w sobie siły i odwagi – ale podaje je w błyskotliwej formie i z właściwym sobie specyficznym humorem. Przez pierwsze dwa tygodnie sprzedaży PŁYTA będzie dostępna wyłącznie w sieci empik.

Artysta - wspólnie ze Stowarzyszeniem „mali bracia Ubogich” i platformą Allegro Charytatywni - ponownie organizuje akcję licytowania specjalnych wejściówek na swoje koncerty z możliwością wyjątkowego osobistego spotkania z wokalistą. Akcja „ZŁOTY BILET” zapoczątkowana przez Dawida w 2016, w ramach trasy „Andante Cantabile” zaowocowała zebraniem kilkudziesięciu tysięcy złotych na działalność Stowarzyszenia.

Dziś z inicjatywy artysty ponownie rusza licytacja specjalnych biletów umożliwiających wejście na wyprzedane już koncerty na "Małomiasteczkowej Trasie”. Przede wszystkim jednak złote bilety są przepustką na bezpośrednie spotkanie z Dawidem przed koncertem i możliwość zajrzenia w kulisy. Na każdy z koncertów będzie można wylicytować jedynie 10 złotych biletów a licytacje będą rozstrzygane zawsze w terminie trzech dni przed wydarzeniem, którego dotyczą: https://charytatywni.allegro.pl/listing?sellerId=44491380

Całkowity dochód z licytacji Złotych Biletów na Allegro Charytatywni ponownie zostanie przeznaczony na działalność Stowarzyszenia „mali bracia Ubogich”, które przeciwdziała marginalizacji osób starszych, łamie stereotypy na temat starości i alarmuje społeczeństwo o trudnej sytuacji seniorów w Polsce.

Zdjęcie zawarte w newsie: Jacek Kołodziejski / Serwis: Sony Music Poland

Komentarze: