Peter Bence: mógłbym zagrać jeszcze szybciej!

Peter Bence: mógłbym zagrać jeszcze szybciej!

Gra na pianinie odkąd skończył trzy lata, a muzyczny świat wprawił w zdumienie ustanawiając rekord w superszybkim uderzaniu w klawisze.

Komponuje, miesza style, a w znane przeboje potrafi tchnąć nowe życie. Peter Bence to nie tylko najszybszy pianista, ale także artysta ekstremalny i gwiazda YouTube!

Już mając dwa lata próbował grać na fortepianie, a pięć lat później napisał swoją pierwszą piosenkę. Naturalnym wyborem były szkoła  i studia muzyczne. Peter Bence w spomina, że na lekcjach muzyki zawsze chciał grać klasyczne utwory szybciej niż powinny one brzmieć. Wiele razy było to dla jego nauczycieli irytujące. Rywalizował także z kolegami o to, kto szybciej zagra sekwencję dźwięków. Dowiedział się, że jest na świecie pianista uznany za najszybszego na świecie. Nauczyciel gry na fortepianie zasugerował mu, że może być jeszcze szybszy. Podjął wyzwanie i w wieku 20 lat ustanowił do dzisiaj niepobity rekord w najszybszym uderzaniu w klawisze. W ciągu jednej minuty zrobił to 765 razy.  - Po trzech tygodniach prób po prostu pobiłem rekord Guinessa. Wiem, że to brzmi szalenie, ale jest to bardziej rodzaj sportu niż coś artystycznego – wspominał trzy lata temu wydarzenie z 2012 roku Peter Bence. Uważa, że po intensywnych ćwiczeniach mógłby zagrać nawet 900 dźwięków w ciągu minuty!

Rekord stał się trampoliną do kariery. Już będąc w szkole w Boston Berklee College of Music grał muzykę z ulubionych filmów, przerabiając ją po swojemu. Momentem, w którym poszedł dalej, była śmierć króla popu, obecnie zdetronizowanego przez oskarżenia o czyny niegodne. Wówczas jednak Peter Bence wrócił do teledysków Michaela Jacksona, oglądał też wywiady z nim i koncerty. Pianista zachwycił się jego muzyką. Po kilki latach był gotowy, by po swojemu zinterpretować światowej sławy piosenki. Pierwszą, jaką wziął na warsztat był utwór „Human Nature” w 2014 roku.

Już wtedy nie była to zwykła przeróbka hitu zagranego tylko na fortepianie. Peter wykorzystał cały instrument, pukając w jego obudowę, uderzając klapą, pociągając wprost za struny...  Taki rodzaj tworzenia muzyki zaczął go szczególnie pasjonować. Zaczął eksperymentować z aparaturą do przetwarzania dźwięków. Pojawiły się tez kolejne interpretacje wielkich hitów Michaela Jacksona: „Bad”, „Black or White”, „Beat It”. Później doszły następne wielkie hity, takich wykonawców jak: Queen, Charlie Puth, Sia, Justin Timberlaeke. Zaaranżował na nowo także przeboje „Despacito” i „Shalow”. Miliony fanów zaczęło odtwarzać pełne energii covery Petera Bence na kanale YouTube.

Kryteria, jaki Peter Bence kieruje się przy wyborze piosenek są subiektywne i należą do tylko do niego. Nie jest to proste zadanie.  
- Ważne jest to, że naprawdę kocham daną piosenkę. Drugą najważniejszą rzeczą jest to, że może dać się zaaranżować na fortepian. Nie każdy utwór jest odpowiedni. To zależy od rytmu, melodii, akordów. Próbowałem kiedyś pracować nad „Uptown Funk” Bruno Marsa, ale bez względu na moje różne próby – aranżacja tego utworu za każdym razem nie była tym, czego oczekiwałem. Ale sama piosenka jest świetna. Mimo to, nawet bardzo popularne melodie czasem brzmią na fortepian po prostu nudno i głupio! - mówił Peter Bence w ubiegłym roku przed koncertami w Szwajcarii.

Sam pianista przyznaje, że aranżując nowe piosenki daje z siebie 100%. Nie odtwarza ich nuta w nutę, ale tworzy także wiele oryginalnych fragmentów solowych. W swoje wykonanie wkłada całą energię, którą przekazuje także na spektakularnych koncertach. Podczas występów nie gra klasyki, chociaż jest klasycznie wykształcony i kiedyś nie wyobrażał sobie grania czegoś innego. Teraz jednak mówi, że woli zostawić ją pianistom, którzy w tym gatunku muzycznym są po prostu wybitni.

Na jesiennych koncertach Petera Bence w Polsce nie zabraknie największych hitów muzyki popularnej zaaranżowanych w zupełnie nowy sposób. To trzeba usłyszeć! Możliwość nadarzy się w tym roku aż czterokrotnie:
23 września -  Sala Ziemi Poznań Congress Center,
23 września - Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu,
7 października - COS Torwar w Warszawie,
24 listopada - ICE Kraków.

Bilety na koncerty są do nabycia poprzez stronę www.prestigemjm.com.

Komentarze: