Skalpel "Arrival" - drugi singiel z albumu "Highlight"

Skalpel "Arrival" - drugi singiel z albumu "Highlight"

Skalpel, ambasadorowie polskiej muzyki, wracają z nowym krążkiem „Highlight”.

„Arrival” to drugi singiel zapowiadający album - płynąca swobodnym nurtem spełniona fantazja na temat “co gdyby Boards Of Canada pochodzili z Toskanii?”. Zespół zobaczymy na tegorocznym festiwalu Tauron Nowa Muzyka w Katowicach.

Po połamanym rytmicznie, repetycyjnym „Quicksilver”, który zaanonsował nowy album grupy z Wrocławia, „Arrival” pokazuje bardziej liryczne oblicze duetu. Ciepły bas i niespieszny rytm, delikatne jazzy breaki i chwytliwy, choć nienachalny, melodyczny temat uwodzą mglistym, hauntologicznym, a jednocześnie beztroskim czarem.

„ Arrival to  wieczorny wiatr  na balkonie jednego z apartamentów gdzieś w betonowej metropolii, chwila ciszy po upalnym letnim dniu, gdy wsłuchujesz się w dźwięki ptaków szukających miejsca na nocleg” - tłumaczy Marcin Cichy. A Igor Pudło dodaje: „Dla mnie ta muzyka to: wspomnienie kolorowego lata w pochmurny zimowy dzień, reminiscencje  spaceru brzmieniem morza w towarzystwie właściwej osoby, za którą teraz tęsknimy.”

  Przypominamy, że nowy album Skalpela, zatytułowany „Highlight”, ukaże się 20 marca nakładem NoPaper Records / !K7 Records. Marcin Cichy i Igor Pudło przez lata łączyli inspiracje lokalną jazzową tradycją z fascynacją możliwościami nowej elektroniki. Nic dziwnego, że ich nagrania zaciekawiły kultową wytwórnię Ninja Tune, dla których duet z Wrocławia nagrał dwa doskonale przyjęte krążki „Skalpel” i „Konfusion”. Wydawnictwa zaowocowały nominacją do Gilles Peterson Worldwide Award, znakomitymi recenzjami w prestiżowych tytułach muzycznych: od NME, przez The Wire po DJ Magazine i koncertami na całym świecie.”. Trzeci krążek „Transit" był odejściem od stylistyki jazzowej w stronę elektroniki spod znaku downtempo."  „Highlight” to kolejny przełom - płyta najbardziej eklektyczna w karierze grupy z Wrocławia, na której punkty odniesienia wyznaczane są przez fusion Milesa Davisa, minimal music czy elektroniczną spuściznę Warpa i Ninja Tune. Nie zabrakło też odniesień do polskiej jazzowej tradycji jak i trip-hopu, jednak to album jednoznacznie współczesny, korespondujący z brzmieniowymi trendami i nagraniami najgłośniejszych obecnie producentów, a przy tym głos osobny i oryginalny.

Komentarze: