"Śnieg" to drugi singiel zapowiadający nowy album artysty, który zostanie wydany wiosną tego roku.
Leepeck odsłania swoje popowe oblicze z mocnym powiewem alternatywy. "ŚNIEG" to opowieść o desperacji, szaleństwie, miłości i pustce.
Reżyserka Maja Koman tworząc klipy dla artystów stara się wychwytywać emocje, które w danym czasie nimi kierują. „Miałam dobre przeczucia pisząc scenariusz Śniegu, myślałam o charyzmie Piotra i nie pomyliłam się, że ma w sobie coś z wariata." - mówi
Klip opowiada o toksycznej miłości, która prowadzi do tragedii i szaleństwa. Motyw stary jak świat a jednak nigdy się nie nudzi. Maja ma słabość do islandzkich thrillerów. Idąc tym tropem postanowiła uczynić z bohatera teledysku (Leepeck) mordercę. „Miał wątpliwości czy uda mu się zagrać emocje, którymi przepełniony jest bohater, bo nie jest aktorem, a tym czasem na planie popłynął tak, że nie potrzebny był ani jeden dubel."
Mamy zatem okazję zobaczyć, że Leepeck to nie tylko świetny wokalista, kompozytor ale i naprawdę niezły aktor.