Ostatnia taka premiera w 2020: "Tuż przed północą" WaluśKraksaKryzys ft. Król od 30 grudnia!

Ostatnia taka premiera w 2020: "Tuż przed północą" WaluśKraksaKryzys ft. Król od 30 grudnia!

Teledysk już w sieci!

"Każdy łobuz żyjący w tym kraju mógłby nagrać tę płytę, a czemu nagrałem ją właśnie ja? nie wiem, ale mam nadzieję, że kiedyś mi to uzmysłowi np. Kuba Wojewódzki." - tak, skromnie i przewrotnie - formalnie debiutujący na polskim rynku fonograficznym WaluśKraksaKryzys - mówi o płycie "Atak".

Płyta wiosną, ale już 30 grudnia 2020 roku premierę będzie miał pierwszy singiel "TUŻ PRZED PÓŁNOCĄ" ft. KRÓL i towarzyszący mu klip. Wyboru singla dokonało samo życie. To swoją wersję tego utworu wykonał Błażej Król ze swoim zespołem na finałowym koncercie Męskiego Grania 2020 w Żywcu zapraszając do gościnnego występu Walusia. Tak oto cover niepublikowanego numeru, z niewydanej jeszcze płyty znalazł się na albumie "Męskie Granie 2020" i w abstrakcyjny sposób sprawił, że Waluś - największy noname na Męskim - ma już swoją Złotą Płytę. Niniejszym publikację listy gości mamy też za sobą. Bo poza Królem w jednym utworze, żadnych gości na płycie już nie będzie. To nie wigilia.

Skąd tu wziął się w ogóle Król? Jak to w Polsce, przez przypadek i po znajomości...

"Poznaliśmy się kilka lat temu, kiedy Błażej szukał supportu przed swoim koncertem. O ile nic z tego wtedy nie wyszło, bo kiedy Król chciał mnie na support, ja miałem zaplanowany własny koncert już gdzie indziej, tak później zaproponował mi, żebyśmy się spotkali przy innej okazji. I kiedy pojawił się na Kraków Live Festival, zadzwonił do mnie mniej więcej z tekstem: „Cześć, tutaj Błażej, jestem twoim fanem, może się spotkamy?". I tak to się zaczęło. Mamy podobne poczucie humoru, podobne też chyba zwoje mózgowe, dlatego złapaliśmy fajny przelot." - tak wyjaśnił Waluś w rozmowie z Tomkiem Doksą dla RedBull Music.

Utwór "TUŻ PRZED PÓŁNOCĄ" choć przebojowy i wpadający w ucho, chowa w sobie ponury cień. W rozmowie z TVN24.pl Esterze Prugar wyjaśnił to tak:

"Temat ludzi żyjących na marginesie, wykluczonych, zainspirował miłego młodego człowieka do napisania tekstu piosenki, którą nagrał razem z Błażejem Królem na swoją nową płytę, której premiera planowana jest na wiosnę 2021 roku. Bohaterem utworu uczynił znajomego, który "nie był osobą bezdomną, ale pozostawioną samemu sobie".

- Sam nie miałem kasy czy ubezpieczenia zdrowotnego, więc postanowiłem, że będę wspierać go rozmową. Nawet taką "gadką szmatką" - czasami o pogodzie lub o tym, kto komu przywalił ostatnio, bo na rynku w Skale dużo się dzieje – opowiada Waluś.

- Jeśli chodzi o sam tekst, to pamiętam, jak razem z kumplem odwiedziliśmy kiedyś Barrego w środku nocy, żeby uraczyć go towarzystwem i piwem. Kolega miał przebłysk i tak jak wszyscy znali go jako Barrego, to kumpel powiedział do niego "Wiesiek". Spodobało mu się. Mówił, że jedyne, co ma, to imię i nazwisko, a jak umrze, to większość będzie pamiętać tylko Barrego. Stało się tak, że rok później faktycznie zmarł – wspomina."

Więcej o pracy nad klipem i innych okolicznościach przyrody przeczytacie w załączonym do tej wiadomości liście od Walusia do dziennikarek, dziennikarzy, redaktorek i redaktorów... Tu tylko fragment, by cytować artystę zamiast opowiadać, o czym opowiada:

w sekrecie przed całym światem mogę całemu światu zdradzić, że poza klipem do „TUŻ PRZED PÓŁNOCĄ" kręciliśmy równocześnie dwa inne. warunki były dość trudne, bo gdzieś obok mojej przygody muzycznej idzie sobie niezależnym torem życie osobiste, które nie układa się tak jakbym sobie tego życzył, bo jestem debiutantem, bo wiadomo... pandemia. momentem, w którym zwątpiłem w to wszystko i prawie się poddałem była chwila, kiedy na plan zdjęciowy wkroczyła policja. na szczęście z perspektywy czasu jestem w stanie przyznać, że w policji pracują fajni ludzie.

„TUŻ PRZED PÓŁNOCĄ" zapowiada płytę „ATAK". sam materiał przeżyłem i ogarnąłem już po "miłym, młodym...", ale jeszcze przed podpisaniem kontraktu z Mystic Production. jest to dwanaście utworów, bez zmian, na tyle dosłownych, że ciężko coś więcej o nich napisać. o mnie, o was, o nas, o tych innych - lepszych i gorszych, o tych z piękną duszą i o tych z brudnym sumieniem. myślę, że każdy łobuz żyjący w tym kraju mógłby nagrać tę płytę, a czemu nagrałem ją właśnie ja? nie wiem, ale mam nadzieję, że kiedyś mi to uzmysłowi np. Kuba Wojewódzki.

Korzystając z uprzednio prowokowanych, rodzących się możliwości opuściłem pokój brata na wypasione studio nagrań i tak oto za produkcję „ATAKU" odpowiada Michał Kupicz i Igor Nikiforow.

Na zakończenie jeszcze jeden cytat - "jeśli ja jestem Autorem Roku, to ten typ jest Terminatorem Roku. Jeśli chcecie pisać teksty, to najpierw jego piosenek uczcie się na pamięć" - tak o Walusiu powiedział w dniu rozdania Fryderyków laureat tego, przeznaczonego dla Autora Roku.

Komentarze: