Lindsay Lohan i producent Manuel Riva prezentują wydany w niezwykłej formie utwór „Lullaby"

Lindsay Lohan i producent Manuel Riva prezentują wydany w niezwykłej formie utwór „Lullaby"

Światowej sławy artystka Lindsay Lohan i znany DJ i producent Manuel Riva połączyli siły, tworząc piosenkę „Lullaby".

Jej wyjątkowość polega nie tylko na współpracy tych 2 artystów, ale i sposobie, w jaki utwór został wydany – wyłącznie jako NFT.

NFT to skrót od "Non-fungible tokens" – cały świat powoli zaczyna odczuwać korzyści płynące z tego nowego cyfrowego sposobu zakupu dzieł sztuki za pomocą kryptowalut. NFT to unikalny cyfrowy obiekt, taki jak ścieżka dźwiękowa, wideo, gif itp.

„Lullaby" jest obecnie wystawiana na aukcji na specjalnej platformie o nazwie FansForever. Najwyższa oferowana do tej pory wartość zakupu utworów to 500 000 TRX, czyli w przybliżeniu $35,783.

Cieszę się, że mam możliwość współpracy z tak znaną artystką jak Lindsay. Mimo, że piosenka „Lullaby" ma nostalgiczny klimat, jest ona przedstawiona w nowym świetle i kontekście, które należą już niejako do przyszłości. Chociaż idea NFT nie jest jeszcze zbyt popularna w Rumunii, jestem pewien, że w bardzo krótkim czasie zyska wielu fanów. Przy okazji, chciałbym ogłosić, że za kilka dni wydaję moją nową EPkę, która również będzie dostępna wyłącznie na jednej z platform NFT.

– powiedział Manuel Riva, rumuński artysta znany na arenie międzynarodowej. Jego piosenki przez tygodnie utrzymywały się na listach Billboard poświęconych muzyce tanecznej. Za ogromny sukces Manuela z pewnością należy uznać singiel „Mhm Mhm", który dotarł do Top 20 Billboard Club Chart oraz utwór „Miami", który znalazł się z kolei w Top 10 na tej liście.

Artysta ma na swoim koncie także nominację do nagrody MTV – EMA w kategorii "Best Romanian Act" oraz występy otwarcia na takich festiwalach muzycznych jak UNTOLD.
Jego utwory są miksowane i dodawane do podcastów największych DJów na świecie, takich jak: Tiesto, Fedde Le Grand, Sam Feldt, Oliver Heldens, Cosmic Gate, Sander Van Doorn, Robin Schulz, Max Vangheli.

Komentarze: