Jeśli na ulicy Katowic spotkasz w ten weekend Milesa Daviesa, to masz szansę na darmowe słuchanie jazzu do 30 kwietnia.

Pod koniec kwietnia Katowice będą, jak od 10 lat, świętować Międzynarodowy Dzień Jazzu UNESCO. Od 2012 roku celebruje go podczas Katowice JazzArt Festivalu. W tym roku rozpocznie się 26 kwietnia i potrwa, tradycyjnie, do ostatniego dnia miesiąca.

Wydarzenie zapowiada w ten weekend mini gra miejska na terenie Katowic – „Jazz dla uważnych”. W czterech miejscach w centrum miasta pojawiły się trzy sylwetki znanych jazzmanów – Niny Simone, Elli Fitzgerald i Milesa Davisa oraz charakterystyczne „usta” – znak rozpoznawczy tegorocznego JazzArtu. Wszystkie łatwo zauważyć po intensywnych kolorach wziętych wprost z identyfikacji graficznej festiwalu.
Podpowiedzi dotyczące miejsc ukrycia jazzmanów można przeczytać na stronie Miasta Ogrodów – miasto-ogrodow.eu. Pierwsze pięć osób, które znajdzie sylwetki, zeskanuje znajdujące się na nich kody QR i odczyta hasło, zostanie nagrodzone karnetami na cały Katowice JazzArt Festival.

Na 11. Katowice JazzArt Festival złoży się 8 koncertów. Jak zawsze będzie dużo składów kobiecych, wielu gości z zagranicy i sporo zaskoczeń. W pierwszym dniu festiwal odda hołd Ukrainie. W Teatrze Śląskim zagra Katherine Zyabluk, uznawana już za jedną z najbardziej obiecujących ukraińskich pianistek, która wraz z polską wokalistką Natalią Kordiak wykonają program dedykowany narodowej poetce Łesi Ukraince. Mocnym akcentem będzie też koncert Alex Freiheit, czyli żeńskiej części duetu Siksa, z Wacławem Zimplem (28 kwietnia w klubie Drzwi Zwane Koniem). Tradycyjnie największa gwiazda festiwalu występuję na finał w Międzynarodowy Dzień Jazzu. Tym razem będzie nim Large Unit – jeden z wielu składów wybitnego norweskiego perkusisty Paala Nilssena-Love’a. Na scenie Pałacu Młodzieży stanie aż czternastoosobowy skład.