Marcin Kindla: "Na codzień pracuję z wieloma innymi artystami, mogę tam się brzmieniowo „wyszaleć” czy eksperymentować"

Marcin Kindla: "Na codzień pracuję z wieloma innymi artystami, mogę tam się brzmieniowo „wyszaleć” czy eksperymentować"

Tym razem na pytania Maćka Janiszyna odpowiadał Marcin Kindla!

• Jak mógłby Pan ocenić swoje 20-lecie pracy artystycznej na polskiej scenie, czy mógłby pokusić się Pan o krótkie podsumowanie?
• Ciężko podsumować ten czas w jednym zdaniu.Był to okres bardzo dużej nauki,zresztą cały czas się uczę.Wydarzyło się bardzo wiele.Były chwile dobre i złe ale generalnie oceniam wszystko na plus.

• Skąd pomysł za wydanie płyty studyjnej i płyty koncertowej, jako jedno wydawnictwo?
• Gdy zbliżał się czas 20 lecia pracy artystycznej pomyślałem sobie,że fajnie było by wrócić do miejsca w którym zaczynałem i stąd pomysł koncertu w studiu Polskiego Radia Katowice.Na koncercie zagrałem piosenki stworzone przez ostatnie lata w akustycznych aranżacjach.Wyszło naprawdę ciekawie więc postanowiłem dołączyć zapis tego koncertu do wydawnictwa.Na części studyjnej znalazły się piosenki,które już wcześniej zapowiadały album oraz te najnowsze w tym „To nie mój czas” który promuję ten album.

• Czy mógłby Pan przybliżyć nieco bardziej okoliczności powstawania tego albumu?
• Piosenki powstawały przez kilka lat.Nie które zapowiadały ten album już 2 lata wcześniej jak choćby „Da się żyć” czy „Po prostu wróć”.Część z nich powstała już krótko przed premierą.Są też piosenki które napisałem na ten album wcześniej ale zrezygnowałem z nich w ostatnim momencie.Najciekawsza historia wiąże się z piosenką „To nie mój czas” - utwór napisałem w Stanach Zjednoczonych.Potem w Polsce powstała pierwsza wersja,gitary nagrał Neil Taylor - wieloletni gitarzysta Robbiego Williamsa a nagrywaliśmy je w Londynie.Międzynarodowa produkcja:)

• Jak współpracowało się Panu z Marią Niklińską, z którą to wykonujecie wspólnie bardzo emocjonalny utwór " Szczęściem"?
• Bardzo dobrze.Maria to utalentowana artystka.Ciekawa autorka tekstów.Życzę Jej powodzenia w dalszej muzycznej karierze.

• Przy nagrywaniu singla promującego ten album - "To nie mój czas", współpracował Pan z Neilem Taylorem, czyli gitarzystą Robbiego Williamsa . Jak udało się Panu skłonić tak cenionego muzyka do współpracy?
• Wbrew pozorom był to bardzo szybki i normalny proces.Przy okazji innych muzycznych realizacji,korespondując z Neilem zapytałem go czy zagrał by partie gitar w mojej piosence.Odpowiedział,że jeśli tylko piosenka mu się spodoba to tak.W ciągu 15 minut od wysłania mu pliku odpisał,że bardzo utwór się podoba i wchodzi w to.Jesienią zagramy w Polsce kilka wspólnych koncertów.

• W moim mniemaniu Marcin Kindla od lat podąża tą samą, wytyczoną dawno temu, ścieżką muzyczną. Czy  nie kusi Pana czasami, by kompletnie zaskoczyć czymś swoich słuchaczy, i nagrać np. mocną, rockową płytę, albo album z elektroniką na pierwszym planie?
• Na codzień pracuję z wieloma innymi artystami,mogę tam się brzmieniowo „wyszaleć” czy eksperymentować.Jako wykonawca dobrze czuję się w stonowanym,nostalgicznym repertuarze.Nie ścigam się z innymi artystami tylko śpiewam jak potrafię przekazując emocje w moich piosenkach.Choć za moment pojawi się zaskakująca wersja piosenki „To nie mój czas:…

• Jak ocenia Pan debiut sceniczny swojego synka - Nikodema, który w tak brawurowy sposób wykonał utwór "Ghost Town", wieńczący koncertowy album?
• To było absolutnie spontaniczne wydarzenie po którym została nam pamiątka.Postanowiłem umieścić to  albumie jako wspomnienie.Niko ma świetny słuch i ciągnie go do muzyki ale za wcześnie nazywać to debiutem;)) Choć ukradł mi show!

Komentarze: