Jak po burzy potrafi wyjść słońce, tak po Crush może przyjść spokój. I nie chodzi tu o sprzedawanie ubezpieczeń bo na złamane serce nie przygotowano jeszcze ofert.
Ofelia natomiast przygotowała zestaw ratunkowy, który rozmiękczy blizny. „Safe" czyli nazwa jej kolejnej ep'ki to balsam, który aplikujemy rozpoczynając od doznań słuchowych. Chociaż nie jest to wolta względem „Crush" a jego kontynuacja, to zdecydowanie „Safe" przytuli, da buzi w czoło i przygotuje wyprawkę na dalszą podróż w poszukiwaniu miłości. Tym razem oprócz typowych dla Ofelii gitarowych brzmień, znajdziemy tu miękkość „Materaca" i delicje „Pysznego", a po wszystkim „Trenuj Mięsień" rozgrzeje do dalszej drogi. Jak po burzy potrafi wyjść słońce, tak nie spodziewanie zza rogu może wychylić się lekarstwo na złamane serce. Zwłaszcza gdy w środku już „Safe".
EP-ka „SAFE" już dostępna we wszystkich serwisach streamingowych:
https://e-muzyka.link/OfeliaSAFE