Marien wraca z utworem, który pachnie świętami, rozgrzewa jak kubek gorącego kakao i przypomina, że magia kryje się w najprostszych gestach.
"Pod jemiołą" to piosenka, w której artystka oddaje cały swój świąteczny sentyment i emocjonalną wrażliwość.
- Święta od zawsze miały dla mnie niezwykłe znaczenie. To czas, w którym wszystko zwalnia, a serce otwiera się na drugiego człowieka. Od czterech lat śpiewam kolędy podczas koncertów i każdego roku czułam coraz mocniej, że chcę stworzyć coś własnego - piosenkę, która odda to, co dla mnie w tym czasie najważniejsze. Tak powstał utwór Pod jemiołą – dokładnie taki, jaki zawsze chciałam napisać – opowiada artystka.
"Pod jemiołą" to nastrojowa, pełna ciepła opowieść o jedynym w swoim rodzaju czasie, który powraca tylko raz w roku. O byciu razem, o drobnych gestach, w których kryje się prawdziwy świąteczny cud, i o bliskości, która rozświetla zimowe dni bardziej niż tysiące lampek. Słuchacz znajdzie tu zarówno subtelne wzruszenie, jak i uniwersalną opowieść, w której każdy może odnaleźć własne wspomnienia i emocje.
Muzyka towarzyszy Marien od dzieciństwa – śpiewa od dziewiątego roku życia, a gdy miała trzynaście lat Romuald Lipko skomponował dla niej swoją ostatnią piosenkę. Jej poprzedni utwór, "Sama", zdobył serca polskich słuchaczy i był często emitowany przez stacje radiowe. Artystka ma również na koncie współpracę z Netflixem przy ścieżce dźwiękowej do filmu "365 dni". W listopadzie 2024 roku, pokonując 40 mln uczestników wygrała chiński odpowiednik "Mam Talent" – Oriental Music Challenge w Szanghaju. A w 2025 roku wzięła udział w preselekcjach do Eurowizji z utworem "Can’t Hide".