Opowieść o samotności, otaczającej przedziwnej rzeczywistości i współczesnych nas, którzy boimy się kochać, ale jednocześnie bardzo chcemy być kochanym, potrzebnym drugiej osobie, szczęśliwymi... - tak właśnie przedstawia się książka Poly Rise pt. „Hikikomori. Historie o uciekaniu w samotność”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Muza.
Zanim o samej książce, słów kilka o jej autorce. Pola Rise to utalentowana wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów, która ma koncie niezwykle ciepło przyjęty debiutancki album „Anywhere But Here” - utrzymaną w konwencji nowoczesnego, elektronicznego brzmienia płytę, na której znalazły się m.in. takie popularne kompozycje, jak „Fear”, „OhOH” oraz tytułowe „Anywhere But Here”.
Wracając do książki..., mamy tu do czynienia ze zbiorem dwunastu opowiadań o współczesnych nas, a dokładniej rzecz biorąc mieszkańcach dzisiejszej Polski (czasami wybiegając lat kilka w przyszłość, czasami w przeszłość), których dopadł tytułowy syndrom Hikikomori - tzw. japoński wirus samotności, określający lęk młodych ludzi przed kontaktami z innymi osobami. To dwanaście historii i dwunastu interesujących bohaterów, z których to każdy - świadomie lub też nie do końca, cierpi.
I tak też mamy tu m.in. relację o popularnej influancerce Elizie, która nagle traci swoje jedyne źródło dochodów, a tym samym poczucie bezpieczeństwa i sens życia...
Mamy przejmującą opowieść o wiodącej nocne życie Mai, która w ten sposób chroni się przed światem i przed pytaniami o chorobę, z jaką się zmaga..., aż do dnia, gdy pozna pewnego wyjątkowego mężczyznę...
Poznamy tu także tyleż intrygującą, co i niezwykle gorzką historię o Pani Marii - starszej kobiecie, której to każdego dnia świat daje coraz mniej za sprawą postępującej u niej demencji...
Uświadczymy tu także niezwykle mocnego opowiadania o kobiecie w średnim wieku - Wandzie, której życie nie rozpieszcza, zdrowie nie daje cieszyć się szczęściem oraz przyszłość nie rysuje się w najjaśniejszych barwach, ale na drodze której staje też pewien czworonóg...
Czy też chociażby będziemy mogli przeczytać tu piękną, smutną, zaskakującą opowieść o Sarze - zmęczonej, skrzywdzonej i poturbowanej przez los kobiecie, która nie chce, a być może nie potrafi, opuścić swojego bezpiecznego mieszkania...
Każdy z bohaterów tej książki jest swego rodzaju ofiarą naszej współczesnej rzeczywistości, która niejako na siłę każe nam być szczęśliwymi, pięknymi, nieustannie młodymi i na wskroś nowoczesnymi. Tak się jednak nie da, o czym przekonują nas losy powyższych postaci. Nie da, gdyż po pierwszej, drugiej bądź też trzeciej porażce pojawia się strach, lęk, zwątpienie w siebie oraz... samotność. I o tym w mej ocenie jest właśnie ta książka - o niemożności bycia takim, jakim oczekuje nas współczesny świat.
Opowiadania Poly Rise są niezwykle prawdziwe, szczere, stworzone przez osobę, która nie ma na swoim koncie literackich powieści, ale ma za to teksty pięknych piosenek. I to widać w owej surowości warsztatu, która w tym przypadku może być jednakże atutem i zaletą tej autorki. Tak naprawdę bowiem zaczytując się w te krótkie historie mamy wrażenie, iż poznajemy opowieści bliskiej nam osoby, koleżanki, przyjaciółki, która dzieli się z nami swoimi losami, bądź też zasłyszanymi gdzieś tam zdarzeniami. I to jest piękne, autentyczne, czyniące ten zbiór wyjątkowym i ważnym.
Oczywiście nie mogło zabraknąć tu także muzyki. Muzyki, którą czasami znaczą odniesienia w treści danych opowiadań, ale też i za każdym razem zawarty przy tytule danego opowiadania kod do Spotify - przenoszący nas do jednej z kompozycji autorki. I to właśnie dopiero owe połączenie tekstu i muzyki daje nam pełnię obrazu każdej z tych mini opowieści - z zawartą w nich mądrością, emocjonalną głębią oraz tym, co ukryte pomiędzy znaczeniami i słowami.
Intymna, niezwykle emocjonalna, jak i pięknie ukazująca życie wielu z nas - taką jest książka Poly Rise pt. „Hikikomori. Historie o uciekaniu w samotność. Ten zbiór opowiadań porusza, nie pozostawia obojętnym oraz nierzadko otwiera nam oczy na to, jacy jesteśmy, jacy są nasi znajomi i sąsiedzi, jak wielu z nich jest samotnymi nie zawsze z własnego wyboru, ale z poczucia bezsilności. I choć nie ma tu szczęśliwych i pięknych zakończeń, to jednak mimo wszystko pojawia się na kartach tej książki pewien promyk optymizmu – m.in. w tym, że umiemy przyznać się do swojej samotności…
To ciekawa, intrygująca i skłaniająca do wielu ważnych przemyśleń, książka. Sięgnijcie po nią – naprawdę warto.
Tytuł: Hikikomori
Autor: Pola Rise
Wydawnictwo Muza
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2023
Ilość stron: 320
Format: 13.0 x 20.5 cm