"Shape Shifter" to 36. album Carlosa Santany i pierwszy, który wydany zostanie nakładem nowego labelu, Starfaith Records. Premierę wyznaczono na 15 maja. Na zestaw złoży się trzynaście instrumentalnych utworów, które powstawały od lat 90. do dziś. Siłą dzieła są wirtuozerskie gitarowe popisy Santany, którego wspiera jego światowej klasy zespół, Santana Band (jedynie w jednym utworze usłyszymy wokalistów - Andy'ego Vargasa i Tony'ego Lindsaya).
Carlos zadedykował płytę rdzennym mieszkańcom Ameryki, do czego zainspirowały go oficjalne przeprosiny wystosowane w 2008 roku przez rząd Australii do Aborygenów oraz Native American Apology Resolution podpisana przez prezydenta Obamę w 2009 roku. - Zachęcam wszystkie kraje (które tego jeszcze nie zrobiły), by uznali racje pierwszych mieszkańców w ich kraju - tłumaczy muzyk. - Niech to będzie ogólnoświatowe przedsięwzięcie.
"Shape Shifter" składa się głównie z oryginalnych kompozycji Carlosa, które przez lata tworzył i archiwizował. Trzymał je na potrzeby wyczekiwanego od lat instrumentalnego albumu. Utwory, które łączy gitara Santany i charakterystyczny dla niego klimat, przełamują wszystkie kulturalne i językowe bariery.
Longplay otwiera utwór tytułowy, rozpoczynający się delikatnym akustycznym groove'em, którym Carlos zachęca duchy Indian do wspólnego śpiewania. Narastający klimat prowadzi do prowadzącego motywu w wykonaniu Carlosa, któremu towarzyszą Dennis Chambers na perkusji, Chester Thompson na klawiszach i Benny Rietveld na basie (pojawiają się oni także w wielu innych kawałkach). Numer zarejestrowany został w Fantasy Studios w Berkeley, w stanie Kalifornia w 2001 roku.
Wśród innych mocnych momentów dzieła należy wymienić utrzymany w średnim tempie cover nagrania "Dom" z repertuaru Touré Kunda. Santana miał już okazję pracować z braćmi Touré, chociażby przy okazji piosenki "Africa Bamba" z wyróżnionego Grammy albumu "Supernatural".
"Dom" przechodzi w "Nomad" autorstwa Santany. To wielowarstwowy rockowy kawałek, mający w sobie coś z energii Led Zeppelin i Sonny'ego Sharrocka. Numer powstał pod koniec lat 90., a wyróżnia go popis Chestera Thompsona na Hammondach.
Tytuł "Metatron" zaczerpnięty został ze Starego Testamentu. Ten wspaniały instrumentalny utwór emanuje światłem i nadzieją. Po raz pierwszy został zarejestrowany w 1996 roku, jednak w 2001 Carlos nieco go zmienił i odświeżył.
Kolejny numer, "Angelica Faith" (także z 1996), który Carlos napisał do spółki z Thompsonem, to typowa ballad Santana w tylu "Samba Pa Ti" czy "Europa". Jak wyjaśnia gitarzysta, to poniekąd kontynuacja tamtych piosenek, acz przedstawiona z pomocą innych barw. - Wszystkie te utwory pochodzą z tego samego miejsca, powstały z tej samej receptury - tłumaczy muzyk. - Dodałem jednak do nich inne przyprawy, by nadać im wyjątkowy smak.
"Mr. Szabo" to z kolei hołd gitarzysty złożony Gáborowi Szabó, jazzowemu muzykowi z Węgier, którego kompozycja "Gypsy Queen z longplaya "Abraxas" Santany stała się w 1970 roku wielkim hitem.
"Never the Same Again" Carlos napisał wraz z producentem, Erikiem Bazilianem. Numer nagrany został w tym samym czasie, w którym Bazilian produkował dla Joan Osborne płytę "Relish", z której pochodzi jej przebój "One of Us".
Natomiast "In the Light of a New Day" początkowo stanowiło demo, które Narada Michael Walden zaprezentował Santanie. Carlos dodał do utworu melodyjny, skrzący gitarowy motyw.
Wzbogacony smyczkowymi aranżacjami numer "Spark of the Divine" często wykonywany był na koncertach, jako przejście między "Black Magic Woman", a "Macumba in Budapest". To pierwszy z dwóch utworów, który Carlos napisał z Walterem Afanasieffem (z którym wcześniej pracował przy płycie "Shaman" z 2003 roku). Numer, który oryginalnie zarejestrowano w studiu Afanasieffa, Wallyworld w 2001 roku, zaczyna się od subtelnej akustycznej gry Santany i klawiszy Thompsona, a rozwija się w klasyczny latynoski kawałek Santany z Raulem Rekowem na kongach i Karlem Perazzo na instrumentach perkusyjnych.
"Eres La Luz", drugi numer, którego współtwórcą jest Afanasieff, to jedyny wokalny utwór na albumie (śpiewają Tony Lindsay i Andy Vargas). Latynoski groove kawałka stanowi kwintesencję stylu Santany.
Dzieło zamykają dwa utwory, które Carlos przygotował wraz z synem, Salvadorem Santaną. W obydwóch - "Canela" (w którym pojawiają się również Benny Rietveld, Dennis Chambers oraz Karl Perazzo) i "Ah, Sweet Dancer" - Salvador gra też na fortepianie. Drugą z kompozycji Carlos po raz pierwszy usłyszał, jadąc taksówką w Niemczech. Namierzył płytę z utworem w lokalnym sklepie i od tego czasu wykonywał go na koncertach. Nagranie zawiera piękne solówki w wykonaniu ojca i syna, sprawiając, że "Ah, Sweet Dancer" stanowi elegancki finał "Shape Shifter".
Odkąd Santana pojawił się na scenie San Francisco w latach 60., sprzedał ponad 100 milionów płyt i zagrał dla ponad 100 milionów fanów na całym świecie. Wygrał 10 statuetek Grammy, z czego 9 za wydany w 1999 roku longplay "Supernatural" oraz został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. Wraz z wydanym w 2010 roku albumem "Guitar Heaven: The Greatest Guitar Classics of All Time#", Santana stał się drugim po The Rolling Stones wykonawcą w historii, który od lat 60. miał w każdej dekadzie co najmniej jedną płytę na szczycie notowania Billboardu. Na liście "100 Greatest Guitarists of All Time" sporządzonej przez magazyn "Rolling Stone" znalazł się na
20. pozycji. - Santana jest jednym z niewielu artystów, którego można rozpoznać po jednej nucie - można było przeczytać w uzasadnieniu.
2 maja muzyk rozpocznie dwuletni cykl koncertów w House of Blues w Mandalay Bay w Las Vegas.
Album 'Shape Shifter' ukaże się na CD oraz LP.
Lista utworów:
1. Shape Shifter
2. Dom
3. Nomad
4. Metatron
5. Angelica Faith
6. Never The Same Again
7. In The Light of a New Day
8. Spark of the Divine
9. Macumba In Budapest
10. Mr. Szabo
11. Eres La Luz
12. Canela
12. Ah, Sweet Dancer