"Ptasiek" - nowy singiel od Anity Lipnickiej!

"Ptasiek" - nowy singiel od Anity Lipnickiej!

Anita Lipnicka powraca na rynek fonograficzny. Nowy singiel "Ptasiek" ukazał się w sprzedaży digitalnej. Piosenka jest zwiastunem jesiennej trasy koncertowej artystki pod hasłem "Na Osi Czasu", podczas której będzie można usłyszeć przekrojowy materiał z jej dotychczasowej twórczości oraz kilka premierowych utworów zapowiadających nowy album studyjny, zapowiadany na jesień 2017 roku.

Oddajmy głos samej Anicie:

Niektóre piosenki same proszą się na ten świat. Przychodzą i męczą człowieka, dopóki ich nie nagra. Tak było z upartym "Ptaśkiem". Kilka lat temu, robiąc porządki w komputerze, odnalazłam w swoich archiwach plik ze studyjnym nagraniem utworu “Bluebeard” autorstwa Ś.P. Nicka Talbota (aka Gravenhurst). Prosta rzecz: mój wokal plus jego hipnotyczna gitara – nic więcej. Poznaliśmy się w Londynie, gdy pracowałam nad płytą “Hard Land of Wonder”. Był dla mnie jedną z najważniejszych postaci niezależnej sceny brytyjskiej, podziwiałam jego natchnione kompozycje, tajemnicze teksty i rasowe w brzmieniach, niepokojące produkcje. To on wyszedł z pomysłem, bym zaśpiewała jego piosenkę. Twierdził, że jest “taka moja”... Niestety nigdy nie mieliśmy okazji dokończyć tego nagrania – życie rozstawiło nas po kątach. Zostały nam listy, długie wirtualne rozmowy, o sprawach ważnych, trywialnych bzdurach, o muzyce... Ostatni raz widziałam Nicka w Warszawie we wrześniu 2010 r. na jego solowym koncercie w klubie Powiększenie. W grudniu 2014 r. dotarła do mnie wiadomość o jego nagłej śmierci. Zapadłam się 100 pięter w dół. Straciłam kogoś ważnego.... Wtedy wygrzebałam nasze nagranie, wrócił do mnie obraz studia w Dorset, gdzieś na wsi zasypanej śniegiem. Poczułam, że jestem mu winna tę piosenkę. Zaczęłam śpiewać ją z zespołem na koncertach. Wiosną tego roku postanowiłam dopisać swoje słowa. I tak oto Nick stał się inspiracją do polskiej wersji własnej kompozycji – urodził się z tego "Ptasiek". Wspomnienie o człowieku nieprzystającym do rzeczywistości, wrażliwcu bez skóry, o duchu w świetle dnia ("Ghost in Daylight" to tytuł ostatniej płyty Nicka Talbota). Każdy z nas ma swojego "Ptaśka" – to mógłby być przyjaciel z dzieciństwa, nauczyciel, ojciec, kochanek, ktoś przelotnie spotkany w podróży, kto dotknął nas głęboko, otworzył serce i oczy, rozniecił w nas  iskrę, której światło nigdy nie gaśnie. Sam zniknął, odszedł, przepadł bezpowrotnie, ugięty pod ciężarem życia. Jednak to, w co wierzył, jakim wartościom przyświecał, nie poszło na marne, bo żyje w nas nieustannie, inspiruje kolejne pokolenia. "Ptasiek" to opowieść o nieśmiertelności ideałów. O czystości uczuć i naiwności prawdy, która zawsze znajdzie drogę, by wędrować dalej, niczym choroba zakaźna przenoszona z serca do serca. Nick, gdziekolwiek jesteś... "Za to co mam w sobie, dziękuję Tobie".

Piosenki można posłuchać tutaj: http://wmg.lnk.to/AnitaLipnickaPtasiek



Komentarze: