Norah Jones podczas Colours of Ostrava 2017!

Norah Jones podczas Colours of Ostrava 2017!

Amerykańska wokalistka, kompozytorka, pianistka i gitarzystka. Laureatka dziewięciu nagród Grammy. Jej muzyka to unikalne połączenie jazzu i wrażliwego wokalu, z lekkim posmakiem bluesa i szczyptą współczesnego folku. Do Ostrawy przywiezie swój szósty album zatytułowany "Day Breaks".

Na przestrzeni lat współpracowała m.in. z Willie Nelsonem, Mike’em Pattonem, Outkast, Foo Fighters, Danger Mousem czy zespołem Belle & Sebastian. Dziś jest szczęśliwą mężatką i matką i jak sama przyznaje, obecnie zmieniło się nie tylko jej życie, ale także sposób muzycznego funkcjonowania. "Nie przesiaduję w studiu do białego rana, jammując i popijając wino. Teraz urządzam sesje twórcze wieczorem na pianinie w kuchni, kiedy już dzieci pójdą spać. Przeszłam z trybu nocnego na dzienny" - komentuje z uśmiechem artystka.

Widzieliśmy ją w różnych muzycznych obliczach - poczynając od lekkiego folku, po country, rock czy jazz. Z każdą płytą udowadnia, że tak naprawdę chodzi o jej styl i doskonałe wyczucie, a nie gatunek, w okolicy którego się akurat znalazła. To zależność między nastrojem a umiejętnościami. Pokazał to nowy album Norah, który ukazał się zaledwie kilka tygodni temu.

W ostatnim wywiadzie dla New York Times, Jones opowiada o powstawaniu nowego krążka. Jak twierdzi, pomysł w jej głowie zrodził się w 2014 roku, podczas koncertu w Kennedy Center Washington, z okazji 75 rocznicy powstania wytwórni Blue Note Records, z którą artystka jest od lat związana. Wykonywała wówczas cover utworu Jesse Harrisa "I’ve Got to See You Again" wraz ze słynnym saksofonistą Waynem Shorterem, perkusistą Brianem Blade i basistą Johnem Patitucci.

"Zaczęłam wtedy myśleć o nagraniu czegoś mocno jazzowego, a przede wszystkim o nagraniu czegoś wspólnie z Brianem i Waynem" - wyznała Norah. "Nie chciałam żeby to było standardowe. Miałam nadzieję na coś rytmicznego, z przewodzącym saksofonem Wayna" - dodaje. Niebawem spotkali się w studiu realizując nowe pomysły i kompletując materiał na szósty krążek artystki. Na "Day Breaks" składa się w sumie 12 piosenek, 9 autorskich i 3 covery: "Peace" H. Silvera, “Fleurette Africaine” Duk Ellingtona oraz “Don’t Be Denied” Neila Younga.

Atmosfera albumu wydaje się odzwierciedlać zarówno osobisty jak i profesjonalny komfort, który może poczuć artysta po piętnastu latach dynamicznie rozwijającej się kariery i z ponad pięćdziesięcioma milionami sprzedanych płyt na koncie. Jones po prostu nie musi podporządkowywać się przemysłowi, by wydać nowy materiał. Stać ją na eksperymenty, a te w jej wykonaniu są zwyczajnie piękne.

Komentarze:

Zobacz również: