Bezczelni, stylowi i przebojowi Parcels z klipem do „Tape”

Bezczelni, stylowi i przebojowi Parcels z klipem do „Tape”

Parcels opublikowali nowy teledysk do kawałka z niezwykle dobrze przyjętego debiutanckiego albumu. Klip do „Tape” powstał w Chicago, a za reżyserię odpowiada reżyserka stale współpracująca z zespołem, Carmen Crommelin.

Debiutancki album Parcels jest bezczelny, ponadczasowy i diabelsko chwytliwy – NME, 5/5

Jeden z najlepszych albumów roku – Paste

Pełen radości… jak piosenka, której można słuchać w kółko – The Guardian

Styl i treść – Q Magazine

Imponujący kunszt muzyczny – Mixmag

Piątka muzyków pochodzących z Australii i mieszkających w Berlinie już w najbliższy weekend zadebiutuje na słynnym festiwalu Coachella. Klip do „Tape” powstał w trakcie trasy koncertowej zespołu w Stanach, a konkretnie podczas koncertu w Lincoln Hall w Chicago. W teledysku możemy także odkryć, kim jest tajemnicza „Penelope”, która pojawiała się w kampanii albumu Parcels. Jak opowiadają sami muzycy:

W wideo chcieliśmy zawrzeć energię, którą czujemy na koncertach. To zupełnie inne uczucia niż to, co można wychwycić na płycie. Całość powstała w jednym ujęciu, ze spontanicznym scenariuszem, z prawdziwymi fanami na prawdziwym występie. Weszliśmy na scenę już na bisy i powiedzieliśmy publiczności, że chcemy uchwycić kamerami coś wyjątkowego. Z nerwów ściskało nam żołądki, ale tłum zareagował fantastycznie. Dziękujemy wszystkim, którzy tam wtedy byli i tak nam pomogli!
-Parcels

W muzyce Parcels można usłyszeć rozmaite inspiracje, od The Beach Boys, przez Chic, do Steely Dana i Daft Punk. Formacja współpracowała zresztą z francuskim duetem, co samo w sobie jest dobrym potwierdzeniem jakości muzyki australijskiej grupy.

Zespół samodzielnie napisał i wyprodukował wszystkie utwory na debiutanckim albumie „Parcels”. Wydawnictwo przekroczyło już 75 mln streamów na całym świecie, a teledyski obejrzano ponad 8 mln razy. Każdy, kto miał okazję zobaczyć Parcels na żywo, potwierdza: to koncertowa petarda. Zapraszamy do słuchania!

Komentarze: