Niewielu artystów zachęca do patrzenia władzy na ręce i selekcji informacji, którymi jesteśmy zalewani przez mass media. Lukasyno w swoich utworach niejednokrotnie poruszał tą kwestie. Tym razem również nie przemilczał przewinień systemu.
„Czas Vendetty” to album, który w te wakacje zaznaczył swoją obecność nie tylko na liście OLIS, ale również w odtwarzaczach wielu dojrzałych słuchaczy. Na solowym krążku reprezentanta NON Koneksji, gościnnie pojawił się min. Sokół, Paluch, Kali, Waco, Brahu, Bob One oraz Miss God – utalentowana wokalistka posługująca się tzw „białym śpiewem”. Za warstwę muzyczną całości odpowiedzialność wziął na siebie Kriso, niejednokrotnie wspierany przez Gacę.
Lukasyno nigdy nie stronił od tematów trudnych, na które raczej nie trafimy w muzycznych telewizacjach. W remake'u kawałka z pierwszego solowego albumu „Na ostrzu noża” Luka w bardzo dosadny sposób odnosi się do stronniczości komercyjnych mediów, braku szacunku dla bohaterów, czy politycznych układów. Nie pozostaje też obojętny na politykę USA i wydarzenia na Bliskim Wschodzie. Co istotne raper nie narzuca nam jednak swojego zdania w żaden sposób. Jego wersom bliżej jest do wskazówek, które mają naprowadzić słuchacza na właściwy trop. Po przesłuchaniu utworu w umyśle każdego świadomego odbiorcy powinna zrodzić się chęć ponownego przeanalizowania pewnych historycznych faktów czy wydarzeń. Przekaz jaki płynie z wersów jest jednoznaczny – miej własne zdanie, nie daj się zmanipulować.
„Teoria spisku II” jest czwartym singlem promującym album. Przy tworzeniu materiału artyści współpracowali min z Krzysztofem Kiziewiczem, Łukaszem Brześkiewiczem i ekipą UD Films. Są to sprawdzeni ludzie, z którymi duet spotkał się wcześniej, przy produkcji takich klipów jak „Mój świat”, „Widzę Cię” czy tytułowego „Czasu Vendetty”. Tym razem materiał zarejestrowano na terenie „Kozubnika” -znanego w czasach PRL-u kurortu, otwartego tylko dla najwyższych rangą partyjnych, działaczy. Obiekt znajduje się na Śląsku W rolę amerykańskich żołnierzy wcielili się członkowie airsoftowej ekipy „Lans or Dię”.
Obraz swoim scenariuszem i ujęciami przypomina krótkometrażowy film akcji, trzymający w napięciu do ostatniej chwili.
Reprezentant NON Koneksji po raz kolejny pokazuje, że nie boi się swoich poglądów, a obowiązujące trendy nie są dla niego istotne. Od początku sam przecierał własny artystyczny szlak.
15letni staż na scenie, szerokie grono odbiorców i szacunek środowiska jest najlepszym dowodem na to, że Lukasyno wie jak robić dobrą muzykę pozostając sobą.