Jesienią ostatnie koncerty promujące album "Ach!".
Tak Katarzyna Groniec wyjaśnia swą decyzję:
"Otóż kchani. (Kchani bez „o" zajumałam Maćkowi Stuhrowi, który w mistrzowski sposób „kchani" zajumał na potrzeby kabaretu Staszkowi Sojce wcielając się w Staszka Sojkę, czyli tak jakbym zajumała Staszkowi... Ciekawostka – wg słownika PWN słowo „zajumać" jest słowem przedwojennym) Po niemal trzydziestu latach (tak, tak kchani) zrobię sobie pierwszy w życiu reset, gdyż kchani go potrzebuję jak kania dżdżu gdyż inaczej, kchani, zwariuję. Zapraszam wszystkich na ostatnie jesienne koncerty z „Ach!" a potem znikam na dłuuugo. Więc tymi koncertami mówię wszystkim, kchani, do widzenia. I, kchani, bardzo Wam dziękuję".
Trzecia, ostatnia część trasy "Ach!" wyglądać ma następująco: