Deep Purple ponownie oczarowali Kraków!

Deep Purple ponownie oczarowali Kraków!

Deep Purple już kilka razy żegnali się z polską publiczności. Wczoraj w Krakowie zrobili to po raz kolejny…czy ostatni? Nie sądzę.

Zanim rozbrzmiały dźwięki głównej gwiazdy na scenie zaprezentował się Monster Truck. Kanadyjski zespół należycie rozgrzał publiczność przed występem Anglików, prezentując przekrojowy materiał ze swoich trzech studyjnych albumów. Trzeba przyznać, że Jon Harvey na wokalu naprawdę nie odstaje od światowych gwiazd rocka. Ten zespół czeka świetlana przyszłość, jeśli będą dalej podążać obraną wcześniej drogą.

Kwadrans po 21 rozbrzmiały pierwsze dźwięki „Mars, the Bringer of War„ przy których Ian Gillin i spółka wkroczyli na scenę. Pierwszym utworem jaki zaprezentowali Anglicy był pochodzący z ostatniej płyty „Time for Bedlam”. Publiczność, która wypełniła dość szczelnie krakowską Tauron Arenę, owacjami przywitała swoich idoli.

Muzycy zaprezentowali cały przekrój największych hitów jakie stworzyli przez ponad 50 lat istnienia i tak usłyszeliśmy nieśmiertelne „Smoke on the water”, „Perfect Strangers”, czy „Black Night”.

Na uwagę przykuwa na pewno solówka Dona Airey’a, który w klasyki muzyki poważnej wmieszał również fragment naszego hymnu. W utworze „Lazy” Ian Gillan pojawił się w czapce świętego mikołaja. Zespół w następnym roku szykuje dla fanów nie lada niespodziankę – ma to być nowy materiał. Nie wiem jeszcze czy ma to być cała płyta czy kilka singli w postaci EP-ki, ale ważne, że panowie jeszcze nie składają broni!

Pożegnalna trasa trwa w najlepsze, już wiemy, że zespół zawita w 2020 do Łodzi. W takiej formie jaką zaprezentowali Panowie w Krakowie, nie mamy nic przeciwko temu, żeby przyjeżdżali do nas co rok!

Setlista:

"Highway Star"
"Pictures of Home"
"Bloodsucker"
"Demon's Eye"
"Sometimes I Feel Like Screaming"
"Uncommon Man"
"Lazy"
"Time For Bedlam"
solo Don Airey
"Perfect Strangers"
"Space Truckin'"
"Smoke on the Water"
Bis:
"Hush"
solo Roger Glover
"Black Night".

Komentarze: