Voice Band & Anita Lipnicka - zobacz teledysk

Voice Band & Anita Lipnicka - zobacz teledysk

Prezentujemy najnowszy teledysk grupy Voice Band. „Stachu”, to wzruszająca historia miłosna napisana w 1938 roku, wpleciona w rytm tanga, opowiedziana z kobiecej perspektywy i przepięknie, emocjonalnie zinterpretowana. Klip który powstał do utworu urzeka nastrojową, tajemniczą atmosferą która doskonale wpisuje się w jesienną aurę. 

Utwór pochodzi z płyty "W siódmym niebie" inspirowanej muzyką, filmem, kabaretem lat trzydziestych, zawiera 14 piosenek do tekstów m.in. Juliana Tuwima, Mariana Hemara, z muzyką Wł. Dana, Henryka Warsa w ekskluzywnych aranżacjach. Ukazała się 3 kwietnia 2012 nakładem EMI Music Poland.

„Marzenie o stworzeniu grupy wokalnej nawiązującej stylem śpiewania i repertuarem do niezwykle popularnych chórów męskich okresu międzywojennego prześladowało mnie od lat” – wyznaje Arek Lipnicki, założyciel Voice Bandu, który do współpracy nad debiutancką płytą zespołu zaprosił swoja siostrę Anitę, wokalistkę znaną z projektów solo, Lipnicka & Porter, Varius Manx.

     „Kocham wszystko, co niedzisiejsze - deklaruje artystka – Jestem entuzjastką vintage'owych brzmień, retro klimatów. Nie trzeba mnie było długo namawiać, bym zajęła się produkcją „W siódmym niebie”.

Anita zaśpiewała również gościnie w czterech z trzynastu piosenek składających się na ten pełen wokalnego kunsztu i bezpretensjonalnego uroku krążek. 

 

   A wszystko zaczęło się od... strojenia pierwszego odbiornika satelitarnego w domu rodziców Anity & Arka...

 

   Na jednym z zachodnich kanałów, Arek natrafił na niezwykły koncert kilku mężczyzn – dość wytwornie ubranych, śpiewających w ścisłej harmonii, w dodatku wywołujących salwy śmiechu wśród widowni.

Była to amerykańska ekipa Hudson Shad, wykonująca przedwojenne przeboje legendarnego niemieckiego kwintetu Comedian Harmonists. „Tego wieczoru nie zapomnę nigdy”- wspomina Arek Lipnicki - „Bakcyl Harmonistów na stałe zakotwiczył w mojej duszy”.

   Od tamtej chwili Arek drążył temat coraz głębiej. Rosnąca fascynacja zaprowadziła go do ojców gatunku zza oceanu - The Revellers oraz The Mills Brothers, zaś godziny spędzone w archiwum Polskiego Radia - przesłuchiwanie starych taśm ocalałych po wojnie oraz dźwiękowych pocztówek z tamtego okresu -  okazały się niezgłębioną skarbnicą inspiracji. „Odkrycie dawnych nadwiślańskich wyznawców stylu „barber shop”, takich jak Chór Juranda, Chór Dana, czy Cztery Asy obudziło we mnie nieodpartą chęć by ocalić tamtą tradycję  od zapomnienia” – kontynuuje Arek.

   I tak powstał zespól Voice Band, którego członkowie zostali wyłonieni przez Lipnickiego zupełnie niewspółczesną metodą rekrutacji – ogłoszeniem w prasie (!) – jaką,  nomen omen,  posłużył się 80 lat temu Harry Frommerman, założyciel  Comedian Harmonists.

Trzon grupy stanowią: Tomasz Warmijak (1 tenor), Arek Lipnicki (2 tenor), Grzegorz Żołyniak (baryton), Piotr Widlarz (bas) oraz Wacław Turek (akordeon).

W nagraniach piosenek wzięło udział także wielu gości, między innymi: Krzysztof Poliński (perkusja), Paweł Pańta (kontrabas), a nawet John Porter, który dał swój gitarowy popis w piosence „Złota Pantera”...

Nowe aranżacje utworów autorstwa takich znakomitości jak J. Tuwim, M. Hemar, H. Wars, czy Z. Gozdawa stworzyły Urszula Borkowska oraz Agnieszka Widlarz.

Album brzmi zabawnie i stylowo, a szereg instrumentów dobarwiających w postaci trąbki, klarnetu, skrzypiec, czy nawet kwartetu smyczkowego zdecydowanie wzbogaca ten materiał zmiksowany metodą  analogową  przez Wojtka Przybylskiego.

Głos Anity Lipnickiej - tutaj w zaskakującej, również humorystycznej odsłonie oraz jej zaangażowanie w projekt w roli producenta dodaje blasku nagraniom i niewątpliwie nadaje płycie pierwszorzędny znak jakości.   

Komentarze: