Sheppard o miłości szczęśliwej jak w Hollywood

Sheppard o miłości szczęśliwej jak w Hollywood

Los Angeles pobudza wyobraźnię. Dla większości Australijczyków LA jest tożsame z wielkimi willami nad oceanem, wiatrem z Venice Beach, bogatą kulinarną sceną oraz elektryzującymi historiami z Hollywood.

Dla australijskiego zespołu Sheppard Miasto Aniołów stało się inspiracją do ich najbardziej radosnego kawałka w dotychczasowym katalogu.

Kawałek „Symphony” powstał w grudniu 2019 podczas sesji kompozytorskich w Los Angeles z The Orphanage (Demi Lovato, Alessia Cara). To klasyczny utwór Sheppard, przepełniony szczęściem, chwytliwymi hookami, skoczną melodią – kalejdoskop kolorów oraz euforia godna stadionowej oprawy. Jak mówi George Sheppard: – Nasze dotychczasowe single zapowiadające nowy album były piosenkami o miłości, ale w poważniejszym tonie. W „Symphony” chcieliśmy po prostu napisać wielki, stadionowy hit. Tu nie ma miejsca na minorowe akordy. To czysta deklaracja miłości.

Tym samym grupa poszła w ślady takich zespołów jak Coldplay, The 1975, The Killers czy OneRepublic, które – zainspirowane Los Angeles – stworzyły jedne z najważniejszych singli w swoim katalogu. „Symphony” jest jak promienie słońca w ciężkich czasach. To kawałek pełen słodkiego eskapizmu, słodki jak szczęśliwe zakończenie filmowej historii z Hollywood.

Komentarze:

Zobacz również: