Pieśni kurpiowskie na Międzynarodowy Dzień Jazzu
10 lat temu UNESCO po raz pierwszy zaprosiło 30 kwietnia do świętowania Międzynarodowego Dnia Jazzu. Katowice były jednym z pierwszych miast w Polsce, które odpowiedziały na ten apel, tworząc Katowice JazzArt Festival. Jego jubileuszowa edycja przypadła więc w czasie pandemii
Dzięki JazzArt Festivalowi Katowice świętowały zwykle Międzynarodowy Dzień Jazzu przez kilka dni. Od 2012 roku miasto odwiedziło wielu znakomitych jazzmanów (żeby wspomnieć tylko Jana Garbarka) i wielu muzyków często z jazzem nie kojarzonych, ale pielęgnujących w swojej muzyce jazzowego ducha wolności. JazzArt zaczął wyznaczać nowe kierunki w myśleniu o festiwalu, promując młodą scenę europejską, rozszerzając się na działania społeczne (słynne koncerty w katowickim areszcie czy warsztaty dla dzieci z niepełnosprawnościami) czy wreszcie realizując postula inicjatywy Keychange i wprowadzając do ponad połowy programu składy tworzone przez jazzwoman.
- Już poprzednia edycja JazzArtu przypadła na czas pandemii. Niestety, to samo dotknęło edycję jubileuszową. Dlatego festiwal w 2021 rozciągamy na cały rok licząc, że może już w maju zaprosimy naszą publiczność na koncerty na żywo. Ale data 30 kwietnia zobowiązuje, dlatego jeszcze raz zapraszamy na wydarzenia Międzynarodowego Dnia Jazzu do sieci – mówi Łukasz Kałębasiak, wicedyrektor ds. programowych instytucji Katowice Miasto Ogrodów.
Głównym muzycznym akcentem programu będzie premiera koncertu Łukasza Ojdany, przygotowanego przez Miasto Ogrodów i Narodową Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia. Pianista znany ze współpracującego niegdyś z Tomaszem Stańko tria RGG, nagrał niedawno płytę, na której improwizuje wokół… tradycyjnych pieśni kurpiowskich. Wykona je w sali kameralnej NOSPR, a koncert będzie można posłuchać i zobaczyć po raz pierwszy o godz. 12.00 w mediach społecznościowych Miasta Ogrodów i NOSPR oraz na ich profilach YouTube.
W ten samo sposób, czyli przez internet, poznamy nowe prace rysownika i znawcy oraz miłośnika jazzu Henninga Bolte. Holender od lat odwiedza wszystkie najważniejsze festiwale jazzowe Europy, a niemal na każdym koncercie powstają jego impresyjne rysunki. Kolejny ich zestaw, po prezentacji w 2020 roku, Miasto Ogrodów pokaże online o godz. 18.00. A pół godziny później Martyna van Nieuwland, dyrektor artystyczna festiwalu, porozmawia z artystą o jego jazzowych pasjach.
Jest szansa, że na JazzArt 2021 usłyszymy na żywo m.in. Olo Walickiego, który na razie będzie bohaterem filmu „Najmniejsza wspólna wielokrotność”. To filmowy reportaż dokumentujący i rekonstruujący zdarzenia związane z pracą wokół albumu „Llovage” autorstwa kultowych gdańskich muzyków –Walickiego i perkusisty Jacka Prościńskiego. Film Konrad Kulczyński i Walicki zostanie udostępniony do obejrzenia o godz.21.00.
Wszystkie wydarzenia internetowej edycji Katowice JazzArt Festivalu 2021 są bezpłatne.