Zaz powraca z nowym singlem i zapowiada premierę albumu!

Zaz powraca z nowym singlem i zapowiada premierę albumu!

Światowej sławy francuska wokalistka Zaz prezentuje nowy singiel "Imagine".

Utwór jest pierwszą zapowiedzią nadchodzącego albumu artystki "Isa", który ukaże się 22 października.

Trzy lata po wydaniu platynowego albumu "Effet Miroir", Zaz zapowiada swój piąty album, nad którym zaczęła pracować wiosną 2020 roku podczas lockdownu. - Potrzebowałam wówczas spokoju, potrzebowałam się niemal wycofać - mówi artystka, która sprzedała 4 miliony płyt na całym świecie odkąd zachwyciła publiczność w 2010 roku swym pierwszym albumem i hitem "Je veux". - Było to zupełne przeciwieństwo tego, co robiłam przez ostatnie 10 lat, co należy uznać za paradoks.

Po szalonej dekadzie wyprzedanych koncertów, nagród i prestiżowych kooperacji (Quincy Jones, Charles Aznavour, Kelly Clarkson), Zaz postanowiła nieco zmienić optykę.

"Świat słodszy niż ten, który istnieje". Takie przesłanie niesie jej nowa piosenka "Imagine", w której śpiewa "wyobraź sobie świat, który rymuje się z Tobą".

- To utwór dedykowany komuś wyjątkowemu, ale także wszystkim ludziom, których kocham i z którymi dzielę ten sam cel: tworzenie dobrych rzeczy. Tworzenie społeczeństwa, które ma sens - to, coś do czego powinniśmy dążyć - mówi.

- Kiedy patrzysz na świat takim, jakim jest, kiedy przyglądasz się, zamiast działać, to bardzo zasmucające. Co zostawimy naszym dzieciom? - zastanawia się Zaz, dla której zawsze ważne były edukacja i ekologia. - To po prostu przerażające, koszmarne, a jednak... "Imagine" to piosenka pełna nadziei. Wystarczyłoby bowiem zacząć coś robić, by doszło do zmiany. Oczywiście jest wiele osób, które nie są bierne. Jeśli więc pozostaniemy wierni sobie i zaczniemy budować coś co nas uszczęśliwia, dzięki czemu czujemy się spełnieni, to znajdzie swe odbicie w świecie.

- Tytuł też jest pełen nadziei, jak "Je veux" - kontynuuje. - To piosenka, w której wybieram życie, wiarę, siebie, w której nie ulegam obawie o społeczeństwo i ludzkość. Potrzeba wielkiej siły, by strach Tobą nie zawładnął i to też jest wybór. Jeśli chcesz, by świat był lepszy, musisz najpierw wejrzeć w głąb siebie. Ludzkość stanie się lepsza, jeśli będziemy dbać o siebie. Ale to długa podróż. Jeśli nie zaczniemy czegoś robić, nie będzie drogi naprzód.

Nad nadchodzącym albumem Zaz pracowała z holenderskim producentem Reynem. Ten pianista i kompozytor muzyki filmowej zaprosił wokalistkę do swego studia, które powstało w dawnej kaplicy. Zaz nagrała też kilka piosenek w swoim domu oraz w studiach w Brukseli i Prowansji.

BIO Zaz

Zaz (naprawdę Isabelle Geffroy, urodzona w Tours, we Francji) za sprawą charakterystycznego głosu porównywana jest do takich gwiazd jak Edith Piaf czy Ella Fitzgera. Absolwentka konserwatorium jazzowego, przeprowadziła się z Bordeaux do Paryża jako nastolatka, by tam spełnić swe przeznaczenie.

Od początku swej kariery i przełomowego singla "Je veux" z 2010 roku, Zaz zdobyła liczne nagrody, w tym francuskie i niemieckie Grammy. Łącznie sprzedała 4 miliony płyt i osiągnęła co najmniej złoty status w 12 krajach (Argentyna, Austria, Belgia, Kanada, Czechy, Niemcy, Grecja, Polska, Rosja, Hiszpania, Szwajcaria, Turcja).Wystąpiła w ponad 500 salach na pięciu kontynentach, udowadniając, że muzyka nie zna granic.

Na płycie "Paris" (milion sprzedanych egzemplarzy) - współpracowała z takimi gwiazdami jak Quincy Jones, Charles Aznavour czy Pablo Alborán. Jones powiedział, że w głosie Zaz słychać tyle bluesa, jakby pochodziła z getta.

- Zaz ma naturalny talent - potrafi zaśpiewać wszystko i poruszyć każdą duszę - komplementował artystkę Charles Aznavour. - Może dojść tak daleko jak zechce, a nawet dalej. Już może pochwalić się wspaniałą karierą i międzynarodową sławą. Jest od bardzo dawna pierwszą Francuzką, która stała się naprawdę popularna.

Jesienią 2019 roku zakończyła wyprzedaną w 16 krajach trasę, w ramach której wystąpiła w amerykańskich salach w Nowym Jorku, Bostonie, Chicago, San Francisco i Los Angeles, promując swą platynową płytę "Effet Miroir". Było to największe tournée roku jakiegokolwiek francuskiego artysty.

Komentarze: