Grupa The Lumineers ogłosiła nową datę polskiego koncertu.

Na szczęście nie będziemy musieli długo czekać na usłyszenie na żywo materiału ze świetnie przyjętego albumu „Brightside”.

W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na Instagramie, muzycy The Lumineers napisali:

Od dawna nie mogliśmy się doczekać, aż wznowimy normalne koncertowanie i naszą trasę po UK oraz Europie. Choć wciąż uda nam się zagrać wiele koncertów, ostatnie zmiany w restrykcjach spowodowały konieczność zrewidowania trasy. Zrobiliśmy, co w naszej mocy i co możliwe na tę porę, by bezpiecznie zorganizować w tym samym lub nowym terminie jak najwięcej koncertów, zgodnie z lokalnymi przepisami. Niestety nie było to możliwe we wszystkich miastach. (...) Na wszystkie daty, które zostały lub zostaną przełożone, bilety zachowują ważność bez konieczności podejmowania jakichkolwiek działań. Fani, którzy nie będą mogli lub chcieli pojawić się na nowych datach, mogą otrzymać zwrot za bilet w miejscu zakupu. Jak zawsze, bezpieczeństwo i dobrostan naszych fanów, zespołu, ekipy i pracowników obiektów są dla nas niezwykle ważne. Nie możemy doczekać się spotkań z Wami w lutym i marcu, a jeśli Wasze miasto nie znalazło się na nowej mapie, odwiedzimy Was wkrótce.
-The Lumineers

Nowa data polskiego koncertu to 16 marca 2022. Miejsce pozostaje bez zmian: COS Torwar. Więcej informacji na oficjalnej stronie organizatora:

Zespół The Lumineers odwiedzi Polskę w ramach promocji najnowszego albumu, „Brightside”. Krążek zbiera bardzo pochlebne recenzje wśród fanów i krytyków.

Wspaniale jest wrócić do świata konstruowanego w muzyce The Lumineers. Fraites, Schultz oraz pozostali członkowie zespołu potrafią w swoich kompozycjach i realizacjach wydobyć szczere i głębokie emocje, które w końcu są esencją życia - Joanna Barańska, Onet Kultura

- Nadzieja to dziwna sprawa - opowiada wokalista i gitarzysta, Wesley Schultz. - Nie ignoruje zagrożenia, lecz raczej ma świadomość jego istnienia. „Brightside” to płyta, która przynosi nadzieję, mimo smutku i przytłaczających przeciwności losu.

Z okazji premiery płyty, The Lumineers opublikowali teledysk do pochodzącego z „Brightside” singla „Where We Are”. Wideo zainspirowane jest prawdziwymi wydarzeniami, w których udział brali Wesley Schultz i jego przyszła żona. Za reżyserię klipu odpowiada kreatywny dyrektor The Lumineers, a zarazem wieloletni przyjaciel Schultza, Nicholas Sutton Bell oraz jego brat Dylan Bell.

Czwarty studyjny album dwukrotnie nominowanego do Grammy zespołu zawiera znakomicie przyjęte przez fanów piosenki „A.M. Radio”, „Big Shot” oraz podbijający listy przebojów numer tytułowy, czyli „Brightside”.

Za produkcję krążka „Brightside” odpowiada wieloletni współpracownik The Lumineers, Simone Felice. Współproducentem oraz inżynierem dźwięku, który odpowiadał również za miks został David Baron. Numer powstał podczas dwóch sesji zimą i wiosną 2021 roku w należących do Barona studiach Sun Mountain w Boiceville, w Nowym Jorku. Zestaw wypełnia dziewięć utworów, do których współzałożyciele Wesley Schultz i Jeremiah Fraites zaprosili wspierających ich podczas koncertów muzyków Byrona Isaacsa i Lauren Jacobson, a także uznaną chórzystkę Cindy Mizelle (Bruce Springsteen, Dave Matthews Band), Jamesa Felice'a oraz wziętą autorkę piosenek, Dianę DeMuth.

Wypromowany singlem „Ho Hey” imienny debiut The Lumineers z 2012 roku okazał się muzyczną sensacją, docierając do 2. miejsca listy Billboardu i trzykrotnie pokrywając się platyną w USA oraz Kanadzie. Ponadto płyta zapewniła The Lumineers dwie nominacje do Grammy, w tym dla Najlepszego nowego artysty. W 2016 roku ukazał się drugi album formacji, „Cleopatra”, który zadebiutował na 1. pozycji list sprzedaży w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Z wydawnictwa pochodzi przebój „Ophelia”, który zgromadził 610 milionów streamów tylko na Spotify. Trzecia płyta ugruntowała pozycję The Lumineers. Album „III” miał premierę we wrześniu 2019 roku i wylansował takie single jak „Life In The City” i „Gloria”.

The Lumineers mogą pochwalić się nie tylko dwiema nominacjami do Grammy, ale i pięcioma nominacjami do Billboard Music Awards. Ponadto zasłynęli równie energetycznymi, co intymnymi koncertami, w tym na tak kultowych imprezach jak festiwale Glastonbury czy Fuji Rock.