Tymek zwycięzcą Red Bul Soundclash

Tymek zwycięzcą Red Bul Soundclash

To nie był zwykły koncert!

W minioną sobotę w warszawskiej hali COS Torwar Tymek i Otsochodzi, wraz ze swoimi zespołami, stoczyli pełen emocji muzyczny pojedynek, o losach którego zadecydowała publiczność.

Red Bull SoundClash to znane na całym świecie wydarzenie, podczas którego artyści rywalizują ze sobą na pomysłowe aranżacje i wykonania utworów swoich oraz coverów. Całość podzielona jest na kilka tematycznych rund, pełnych zaskakujących zwrotów akcji i muzycznych niespodzianek. Muzycy występują na dwóch, ustawionych naprzeciw siebie i rozdzielonych publicznością scenach. To widownia decyduje, który zespół wygrywa - za pomocą decybelomierza po każdej rundzie mierzony jest jej aplauz.

25 czerwca w hali COS Torwar najgorętsze oklaski zebrał Tymek ze swoim zespołem. Zarówno on, jak i Otsochodzi, pokazali publiczności zgromadzonej na miejscu, jak i widzom oglądającym transmisję z pojedynku online, dwa różne podejścia do hip-hopu i muzyki granej na żywo. Pomogły im w tym ich zespoły oraz prowadzące wydarzenie Aleksandra „Sworo” Sworowska i DJ Tycjana.

W pierwszej rundzie pojedynku Red Bull SoundClash – The Warm Up – każdy z wykonawców zagrał trzy wybrane ze swojego repertuaru utwory. Tymek przywitał się z publicznością numerami: „80’s”, „Oczko w głowie” i „Rainman”, Otsochodzi zagrał „Worki w tłum” (z płyty OIO), „Bon voyage” oraz „Nie nie”.

W kolejnej – The Cover – artyści zagrali w swoim stylu cover jednego, wspólnie wybranego numeru: „Każdy ponad każdym” WhiteHouse i WWO. Tym rapowym klasykiem rozkręcili publiczność i podgrzali atmosferę.

Trzecia runda pojedynku Tymka i Otsochodzi stała pod znakiem muzycznych przejęć – jeden wykonawca zaczynał grać swój utwór, po czym przejmował go drugi z artystów i kończył w swoim stylu. Tak usłyszeliśmy na żywo „Mare” i „Jeden uśmiech twój” z repertuaru Tymka oraz „Nowy kolor” i „Yessirski” Otsochodzi w zupełnie nowej odsłonie.

Następną rundę, The Clash, zdominowały utwory grane w konkretnym, zadanym przez prowadzące stylu, ale – co istotne – w innym niż ten, z którego znani są artyści. W jazzowym klimacie wybrzmiało „Jeziorko” Tymka i „Amerykańskie teledyski” z repertuaru Otsochdzi  i OIO. Mocy techno nabrały „Poza kontrolą” oraz „Dla mnie”, a punkowego pazura „Anioły i demony” i „Euforia”. Towarzyszyło temu pogo wśród publiczności, a nawet… rozbijanie gitary!

Zliczający przez cały wieczór aplauz publiczności decybelomierz przechylił się ostatecznie na korzyść Tymka, który po ogłoszeniu wyników wykonał jeszcze wielki przebój „Język ciała”. Już po wygranej mówił: „To była bardzo fajna produkcja. Fajnie było zagrać taki koncert, przy okazji reinterpretując jakiś legendarny utwór. To była super sprawa”.

Grający w zespole Tymka producent i muzyk Wojtek Urbański dodał: „To było super doświadczenie i nowa rzecz do naszej muzycznej kolekcji. Tego rodzaju wydarzenie stymuluje kreatywność. Często utwory artystów traktowane są jako nietykalne twierdze, a tutaj mieliśmy duże pole do popisu. Muzyka to jest przecież zabawa, więc pokazywać to taki w sposób? Nie ma nic lepszego!”.

Retransmisja z wydarzenia dostępna jest na www.redbull.pl/soundclash.

Partnerami wydarzenia byli Samsung Galaxy oraz Snipes.

Komentarze: