Nasza fotorelacja: Męskie Granie w Katowicach, dzień 2

Nasza fotorelacja: Męskie Granie w Katowicach, dzień 2

Drugi dzień Męskiego Grania w Katowicach upłynął między innymi pod znakiem artystów, którzy podbili polską scenę muzyczną w ubiegłym roku. Na scenie głównej pojawili się m.in. Kaśka Sochacka, WaluśKraksaKryzys czy Kwiat Jabłoni.

W sobotę, 9 lipca na teren lotniska Katowice-Muchowiec przybyły tłumy fanów corocznego święta polskiej muzyki. Do ich dyspozycji ponownie były dwie sceny – Scena Główna oraz Scena Ż. Scena Radia 357 natomiast zaprezentowała dwa występy zespołów, których muzykę regularnie emitują na antenie radia – Administratorr Electro oraz Dłonie. Pierwszy z nich charakteryzuje się atrakcyjnym łączeniem rocka alternatywnego z elektroniką. Na Scenie 357 zagrali trzy utwory, m.in. „Za tydzień o tej porze” czy „Mroczne biznesy”, a zgromadzona pod sceną publiczność ciepło odebrała ich muzykę. Reprezentacja Radia 357 zakończyła ich koncert stwierdzeniem, że dumni są z faktu, że zespół pojawia się na ich antenie.

Drugi dzień koncertów na scenie głównej rozpoczął o 18.00 WaluśKraksaKryzys, Zdobywca ubiegłorocznego tytułu debiutanta roku za sprawą wydania znakomitej płyty „Atak”, pod sceną zgromadził tłumy. Podczas jego koncertu nie mogło zabraknąć więc utworów ze wspomnianego krążka – „Uśmiech Chelsea”, „Tuż przed północą”, „Najgorsze rzeczy” czy poruszający „To, co między nami”. Po zakończonym koncercie fani mieli możliwość spotkania się z artystą w namiocie z merchem Męskiego Grania.

Ważnym wydarzeniem sobotniego festiwalu był koncert Kaśki Sochackiej – ubiegłorocznego objawienia polskiej sceny muzycznej. Za celująco przyjętą płytę „Ciche Dni” artystka niejednokrotnie otrzymała tytuł artystki roku 2021, a same „Ciche Dni” – płyty roku 2021. Ale to nie wszystko – pod koniec ubiegłego roku Sochacka wydała mini-album „Ministory”, z którego utwór „Niebo było różowe” na dobre zadomowił się na Liście Przebojów Radia 357. I wczoraj nie mogło zabraknąć wspomnianego kawałka, a oprócz niego usłyszeć mogliśmy m.in. „Ciche dni”, „Boję się o Ciebie”, „Wiśnia” czy „Jeszcze”. Charakteryzująca się niesłychaną skromnością i silnym głosem Sochacka to jeden z najlepszych koncertów minionego wieczoru.

Na głównej scenie tego samego dnia pojawił się także doskonale znany i lubiany duet Kwiat Jabłoni, który rozgrzał zgromadzonych pod sceną, jak zwykle sprawiając, by występ był energetyczny, z maksymalnym udziałem publiczności. Zapewniły to utwory takie jak m.in. „Wzięli zamknęli mi klub” czy „Mogło być nic”.

W sobotę na Scenie Ż pojawili się Sea Saw, Yann, Wczasy, Natalia Szroeder, Rita Pax – Tribute To Breakout oraz Sobel. Subtelność jak zawsze zapewniła Natalia Szroeder, rozpoczynając koncert zapewnieniem, że występ na Męskim Graniu jest spełnieniem jej marzenia. Wokalistka wykonała m.in. utwory już dobrze znane słuchaczom – „Powinnam?” czy „Pestki”. Zaskoczeniem był natomiast jej duet z Piotrem Ziołą – razem wykonali utwór „Późne godziny”.

Tuż po godzinie 21.00, na Scenie Ż pojawiła się Paulina Przybysz wraz ze składem Rita Pax.  Zgromadzona pod sceną publiczność usłyszeć mogła utwory z wydanej niedawno płyty „Piękno. Tribute To Breakout” – m.in. „Poszłabym za Tobą”, „Stare dusze” czy „Modlitwa”. Świetnie odebrana płyta zagwarantowała wczorajszemu koncertowi bardzo dobre przyjęcie przez publiczność, a tym samym jedno z najbardziej interesujących zjawisk tegorocznego Męskiego Grania. Sobotnie koncerty na Scenie Ż zakończył Sobel, na którego pod sceną żarliwie wyczekiwali fani.

Na scenę główną Męskiego Grania o 21.30 wszedł Organek, który jak to ma w zwyczaju, porwał publiczność do energetycznego współtworzenia koncertu. Nie mogło zabraknąć hitów takich jak „Pogo”, „Głupi ja” czy „Kate Moss”. Gościem jego koncertu był Zdechły Osa – razem wykonali utwór „Zakochałem się w Twojej matce”.

Męskie Granie w Katowicach zwieńczono koncertem Orkiestry Męskiego Grania. Na scenie pojawili się m.in. wykonawcy tegorocznego hymnu, czyli Kwiat Jabłoni, Bedoes, Zalewski, a oprócz nich WaluśKraksaKryzys oraz Natalia Przybysz. Usłyszeć mogliśmy zaskakujące interpretacje utworów takich jak „Ostatnia nocka”, „Polskie Tango”, „Nim stanie się tak”, „Dzieci malarzy”, „Mój jest ten kawałek podłogi” czy „Nie pytaj o Polskę”. Przybysz wystąpiła gościnnie w utworze „Zwiedzam świat”.

Komentarze: