Międzypokoleniowa moc muzyki na Festiwalu w Jarocinie i 10-tysięczna publiczność

Międzypokoleniowa moc muzyki na Festiwalu w Jarocinie i 10-tysięczna publiczność

Międzypokoleniowa moc muzyki na Festiwalu w Jarocinie – 10-tysięczna publiczność na boisku przy ul. Maratońskiej

W niedzielę 17 lipca 2022 r. tuż po północy zakończyła się kolejna edycja kultowego festiwalu w Jarocinie. W ciągu 3 dni (15-17.07.2022) boisko przy ul. Maratońskiej odwiedziło blisko 10 tysięcy fanów polskiego punk rocka. Na 2 scenach zagrało 33 artystów, w tym 4 zespoły obchodziły jubileusz: 35-lecie świętowali Pidżama Porno, Włochaty i IRA, a zespół Illusion uczcił 30-lecie. Nie zabrakło młodego głosu w muzyce na koncertach m.in. Mery Spolsky, Ralpha Kaminskiego, Kaśki Sochackiej czy Brodki. W konkursie Jarocińskich Rytmów Młodych zwyciężył zespół The Bullseyes. Tegoroczna edycja Festiwalu w Jarocinie po raz kolejny pokazała międzypokoleniową moc muzyki.

Pierwszego dnia festiwalu, 15 lipca, wystąpili: The Poks, Ikarus Feel, Czesław Śpiewa, Brodka, Włochaty, Artur Rojek, Illusion, Kalush Orchestra, Lochy i Smoki, Hedone, Flapjack.

W piątkowe popołudnie, festiwal oficjalnie otworzył Burmistrz Jarocina, Adam Pawlicki, zapraszając na występ The Poks, ubiegłorocznego laureata Jarocińskich Rytmów Młodych. Zaraz po nich zagrali zwycięzcy muzycznego konkursu – Ikarus Feel, indie rockowa grupa z Lubelszczyzny.

Kiedy na scenie pojawił się Czesław Śpiewa, publiczność była już mocno rozgrzana. Jego muzyka jest wypadkową nietuzinkowych żartów i biograficznych anegdot każdego z zespołu. Wśród publiczności krążyły teksty, że musisz to zobaczyć chociaż raz. Sam artysta dziękował, dodając, że było fantastycznie zagrać dla Was.

Rockowy repertuar zagrali także Brodka i Artur Rojek, których bardzo dobrze przyjęła jarocińska publiczność – do tego stopnia, że artyści unosili się nad sceną z emocji. Ziemia zadrżała także, kiedy zaczął grać zespół Illusion, dla których był to wyjątkowy występ. To tutaj, w Jarocinie, po raz pierwszy w swojej karierze wystąpili na festiwalu. Z okazji 30-lecia zagrali m.in. „Nóż”, „Vendettę”, „Wojtka” czy „Cierń”.

Fanów anarcho punku ucieszył z pewnością występ legendy tej sceny – Włochatego, który od 35 lat komentuje otaczającą nas rzeczywistość w sprawach politycznych i społecznych.

Na Małej Scenie zagrali Lochy i Smoki z emopunkiem inspirowanym światem gier komputerowych, Flapjack, który połączył thrash metal z muzyką hardocre oraz industrialowy Hedone. Na finał piątkowego wieczoru wystąpił zwycięzca Eurowizji 2022, zespół z Ukrainy, Kalush Orchestra.

Drugiego dnia festiwalu, 16 lipca, wystąpili: Hańba!, Wrona, Dr Misio, Mery Spolsky, Sztywny Pal Azji, Pidżama Porno, KSU, IRA, Ye.stem, Spokój, The Stubs.

Festiwal w Jarocinie to odpowiednie miejsce dla zbuntowanej orkiestry podwórkowej, która gra folk punk z lat 30. i 40. XX wieku. Hańba! otworzyła hucznie dzień drugi festiwalu.

Głośny koncert dała także Wrona, multiinstrumentalistka wykonująca muzykę alternative, która w tym roku znalazła się wśród laureatów Jarocińskich Rytmów Młodych. Jarocin, nie zapomnę tego dnia do końca życia! Dziękuję (tutaj naprawdę człowiek uczy się być sobą!) – -komentowała artystka.

Arkadiusz Jakubik z zespołu Dr Misio wspominał, że wychował się na Jarocinie. Ich występ na festiwalu przejdzie do historii – pogo w słoneczny dzień do ostrego rock&rolla bez przebaczenia zapamięta wielu uczestników.

Charyzma sceniczna Mery Spolsky poniosła tłumy. Artystka wspomina swój występ: Powiem Wam, że powrót na scenę w Jarocinie, to było moje marzenie. Graliśmy tam kiedyś z zespołem rockowym, na scenie na polu namiotowym o 3 rano.

Koncert Pidżamy Porno z okazji 35-lecia istnienia, podczas którego zespół zagrał najstarsze i najnowsze utwory, miał swój premierowy moment – Grabaż zaprezentował dedykowaną Ukrainie piosenkę, która pojawi się na nadchodzącym albumie.

Na koncercie KSU usłyszeć można było klasykę utworów polskiego punka jak „Pod prąd”, „Jabol punk”, „Po drugiej stronie drzwi” czy „Liban”.

Mała Scena w sobotę należała do Ye.stem, zespołu złożonego z muzyków z Post Regiment i Dubska, duetu Spokój oraz garażowego rocka od The Stubs.

Sztywny Pal Azji przypomniał m.in. album „Europa i Azja”. Jarocińscy artyści często komentują rzeczywistość, tym razem Leszek Nowak zwrócił się do skandującej publiczności z prostym przesłaniem: Niech świat wygląda tak, jak chcecie wy. Niech oni tego za was nie robią.

Zespół IRA, który odchodził 35-lecie na festiwalu, rozbujał nostalgicznie i porwał wszystkich do tańca. Jarocin Festiwal była moc! Długo nie zapomnimy tego koncertu! Good Taste Production jesteście Mistrzami! Wspaniałej, jarocińskiej publiczności dziękujemy za niesamowite przyjęcie! – komentowali muzycy w social mediach.

Trzeciego dnia festiwalu, 17 lipca, wystąpili: Kathia, Hunter, Kaśka Sochacka, Kobranocka, Ralph Kaminski, Dżem, Kult, Kaszel, Pleasure Trap, Rat Kru, CF98.

Ostatni dzień zaczął się od występu na gitarze i pianinie 20-letniej songwriterki z Poznania, Kathi, która jest tegoroczną laureatką Jarocińskich Rytmów Młodych. Niedzielną energię rozpalił koncert Huntera, który wspomina swój występ: taki ubój zafundowała nam jarocińska publiczność podczas wczorajszego Jarocin Festiwal! I był on przecudnej urody! Bardzo Wam dziękujemy za tak niesamowite przyjęcie i magiczną atmosferę.

Po metalowym uderzeniu, na scenie pojawiła się Kaśka Sochacka, która zagrała romantycznie, a tłum kołysał się do jej hitów jak „Niebo było różowe”. Największe przeboje można było usłyszeć także od zespołu są Kobranocka, w tym m.in. „Kocham Cię Jak Irlandię”.

Występ Ralpha Kaminskiego z projektem „Bal u Rafała” wzbudzał wiele emocji. Publiczność była podzielona, ale dominował głos, który jedna z internautek podsumowuje: Poproszę o więcej takich wydarzeń. No i byłoby wspaniale, gdyby w Jarocinie takie wydarzenia miały swoją premierę. Tylko w ten sposób Jarocin zyska na swej wartości, gdy tu będą się działy rzeczy nowe, przełomowe! Tak było kiedyś i niech ta tradycja powróci! Więcej młodości i świeżości poproszę. Gratuluję sukcesu, bo z pewnością festiwal należy uznać za udany – szczególnie pod względem frekwencji.

Na Małej Scenie nie zabrakło także energetycznych koncertów, wśród nich CF98, który podzielił się wrażeniami: Wciąż zbieramy szczękę i myśli z podłogi po Jarocin Festiwal! Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami na małej scenie za te chwile i wkładamy je do szufladki z super wspomnieniami! Na Małej Scenie wystąpił również Kaszel, Pleasure Trap i Rat Kru.

Finał Festiwalu w Jarocinie należał do klasyki polskiej muzyki, największe hity zagrał Dżem i zespół Kult. Publiczność pokazała, że ich muzyka przekazywana jest z pokolenia na pokolenie, utwory „Whisky” czy „Polska” śpiewali wszyscy na boisku przy ul. Maratońskiej, zarówno ci na kocykach, jak i osoby w tanecznym tłumie.

Jarocin Festiwal to nie tylko wyjątkowe koncerty, to także wydarzenia organizowane przez Urząd Miasta i miejskie instytucje kultury. Spichlerz Polskiego Rocka, Muzeum Regionalnego w Jarocinie oraz Biblioteka Publicznej Miasta i Gminy Jarocin codziennie zapraszali na wiele aktywności dla festiwalowiczów.

Organizatorem tegorocznej edycji festiwalu ponownie była poznańska agencja koncertowa Good Taste Production. Swoje doświadczenie buduje na rynku od 2013 roku, stając się w krótkim czasie zaufanym i prestiżowym producentem, partnerem oraz promotorem muzyki polskiej i zagranicznej. Agencja organizuje trasy koncertowe oraz festiwale muzyczne w całej Polsce.

Współorganizatorem wydarzenia była Gmina Jarocin. Partnerami Festiwalu zostali: Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Jarocin, a także Spichlerz Polskiego Rocka. Patroni medialni: Gazeta Wyborcza, AMS, Antyradio, Gazeta Jarocińska i Teraz Rock.

Więcej na www.jarocinfestiwal.pl oraz www.goodtaste.pl.

Komentarze: