ALMA wybacza sobie w nowym singlu

ALMA wybacza sobie w nowym singlu

Po powrocie z ostatnim utworem „Everything Beautiful”, fińska artystka ALMA kontynuuje podróż z nowym singlem „I Forgive Me” pochodzącą ze swojego drugiego projektu wydawniczego.

Z ponad 650 milionami streamów na całym świecie, ponad milionem sprzedaży płyt w Wielkiej Brytanii i niezliczonymi hitami napisanymi dla swoich rówieśniczek (w tym Miley Cyrus, Ariany Grande, Lany Del Rey, Charli XCX i Tove Lo), fińska autorka piosenek ma ugruntowaną pozycję jednej z najbardziej ekscytujących gwiazd alt-popu ostatnich lat.

„I Forgive Me” ożywa w idealnym zestawie syntezatorów, bitów i oczywiście głosu, który równoważy siłę piosenki i jej wdzięk. ALMA eksploruje własne słabości i dochodzi do wniosku, że przebaczenie, zarówno innym ludziom jak i samej sobie, jest pierwszym krokiem do zdrowszej przyszłości.

ALMA mówi: „To piosenka, którą napisałam, kiedy musiałam sobie wybaczyć! Jeśli z jakiegoś powodu ranię czyjeś uczucia lub sprawiam, że czuje się źle, bardzo trudno mi to przezwyciężyć. Doszło do punktu, w którym próbowałam sprawić, by wszyscy mnie lubili, chociaż to zwyczajnie niemożliwe. Zawsze znajdą się ludzie, którzy nie będą lubić ciebie albo tego, co robisz. Wszyscy jesteśmy gotowi, by osądzać innych, nie widząc ich wersji historii… Mam wrażenie, że rozmowa, słuchanie się nawzajem i wybaczanie sobie i innym to klucz do znalezienia własnego spokoju i szczęścia”.

Historie opowiadane przez ALMĘ w „I Forgive Me” i „Everything Beautiful” są intymne w sposób wykraczający poza narracje z jej uznanego debiutu „Have U Seen Her?”. Praca z młodą producentką Elvirą Anderfjärd (Taylor Swift, Tove Lo), która wygrała nagrodę Producenta roku na szwedzkich nagrodach Grammy w 2022 roku, dała wokalistce nowe możliwości — w tym swobodę wyrażania siebie.

Podczas, gdy pop pozostaje jej dominującą formą ekspresji, R&B, trap i alternatywy z jej debiutu są teraz zabarwione jeszcze szerszym spektrum dźwiękowym, szczególnie z wpływami jej ulubionych artystów młodości: Eltona Johna, MGMT i ABBY.

26-letnia ognistowłosa ALMA wyraźnie różniła się od reszty stada już od pierwszych wydawnictw w 2016 roku. Podróżowała po świecie i doskonaliła swoje rzemiosło. Wyłoniła się z własną, wyraźną wizją popu, gdy jej przełomowy „Chasing Highs” (przebój Top 20 w Wielkiej Brytanii) ustanowił standard dla „Have U Seen Her?”, który osiągnął 1. miejsce w jej ojczystej Finlandii. Współpracowała także z wieloma talentami, takimi jak Stefflon Don, Martin Solveig, French Montana, Sam Feldt i Kim Petras.

W 2023 roku ukaże się długo oczekiwany drugi album nordyckiej potęgi alt-popu.

Komentarze: