Zapraszamy do naszej galerii zdjęć z koncertu Darii Zawiałow, który 3 września odbył się w bydgoskim klubie Fabryka Lloyda!
Nadciąga jesień, więc powoli żegnamy się z koncertami na świeżym powietrzu. Jednym z ostatnich punktów letniej trasy Darii Zawiałow była Bydgoszcz. W pierwszy weekend września szalona Darka wraz z kolegami z zespołu zawitała do miasta nad Brdą, by plenerowym występem w Fabryce Lloyda pożegnać się z tutejszą publicznością przed zaplanowaną na przyszły rok przerwą od koncertowania. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy Bydgoszczy rzucili się na bilety – na kilka dni przed koncertem dało się je kupić tylko z drugiej ręki, a w dniu występu dość spory placyk na klubowym dziedzińcu wypełniony był po brzegi.
W setliście znalazło się miejsce praktycznie dla samych hitów – Daria zaczęła swój występ od tytułowego utworu ze swojej najnowszej płyty „Wojny i noce”, by następnie zaserwować nam mieszankę hitów z całego swojego dorobku, na czele z takimi piosenkami, jak „Kaonashi”, „Malinowy chruśniak”, „Punk Fu!” czy „Żółta taksówka”. Nie zabrakło również tak znakomitych kompozycji, jak „Szarówka”, „Gdybym miała serce” czy „Hej hej!” – a wszystko to podane zostało w typowej dla Darii, przeładowanej energią oprawie, okraszonej dodatkowo jej wyjątkową charyzmą i poczuciem humoru.
Jak wspomniałem, na przyszły rok Daria zaplanowała sobie artystyczną przerwę – zapowiedziana na jesień trasa „Metropolis ...wojen nie będzie!” będzie zatem ostatnią na jakiś czas okazją na spotkanie z nią na żywo. Choć na liście miejsc, które zamierza odwiedzić, próżno szukać Bydgoszczy, jestem pewien, że spotkamy się na tym pożegnalnym tournée przynajmniej raz!