Rok z Kultem. Tydzień 15: "Kochaj mnie, a będę Twoją"

Rok z Kultem. Tydzień 15: "Kochaj mnie, a będę Twoją"

Zapraszamy do spędzenia roku 2023 z KULTEM - który w tym roku świętuje XLI-lecie działalności - słuchajcie, oglądajcie, dzielcie się muzyką KULTU z innymi - ich twórczość to potężny rozdział historii polskiej muzyki i coś, co zna każdy z nas.

W tym tygodniu przenosimy się do roku 1996 i płyty "Tata 2" - bohaterem tego tygodnia jest utwór "Kochaj mnie, a będę Twoją".

"Tata 2" to album dyskontujący popularność "Taty Kazika" - zespół ponownie sięgnął po teksty i kompozycje Stanisława Staszewskiego (choć nie tylko - Staszewski opracowywał m. in. poezję Gałczyńskiego). Wybór utworów na drugą część był jednak znacznie mroczniejszy, kawałki - poważniejsze i w zdecydowanie smutniejszych aranżacjach. W efekcie "Tata 2", choć intymny w wymowie (zwłaszcza "Śmierć poety" i "A gdy będę umierał" - powstały podobno w ostatnich dniach życia Staszka) i choć sprzedawał się całkiem nieźle, nie zyskał takiej popularności, jak poprzedni album.

A nie brakuje przecież na "Tacie 2" perełek - jedną z nich jest utwór "Kochaj mnie, a będę Twoją". Nie jest jednak autorstwa Staszewskiego - powstał przed wojną, ze słowami Andrzeja Własta i muzyką Henryka Warsa. Włast i Wars stworzyli - razem i osobno - dziesiątki przedwojennych hitów, obecnych w polskiej muzyce do dziś. Smutna historia portowej prostytutki nie stała się bardzo popularna w swoich czasach, lecz ma w sobie gigantyczny potencjał dramatyczny - stąd w Kulcie pojawił się pomysł, by refren powierzyć kobiecie. Komuś, kto udźwignie ten dramatyzm, kto ubarwi tę historyjkę... Tak właśnie w studio zagościła Violetta Villas.

Pomysł zaproszenia Villas - dysponującej przecież przepotężnymi warunkami wokalnymi, sopranem koloraturowym w skali prawie pięciu oktaw i niesamowitym talentem - wydawał się być dość karkołomnym. Ale gwiazda, choć znana z trudności we współpracy, wyraziła zgodę. Bardzo długo kazała jednak na siebie czekać - "Kochaj mnie..." powstał jako ostatni numer, już praktycznie po zamknięciu pracy nad całą płytą. Muzycy Kultu, choć już przecież doświadczeni, wspominają w "Białej księdze" styczność z artystką jako obcowanie z gwiazdą absolutną.

Warto było jednak czekać, bo partia Villas zaśpiewana jest mistrzowsko. Lirycznie, barwnie, porażająco.

Czekać też mieli na stworzenie teledysku - Violetta Villas wyraziła wstępnie zgodę, była zadowolona z współpracy z Kultem, jednak już po nagraniach dotarły do niej informacje medialne o stosunku Kazika do religii. Było to dla niej, jako osoby głęboko wierzącej, nie do przyjęcia, zatem realizacja wideoklipu nie doszła do skutku.

Niejako w zastępstwie powstało wideo do "Jeśli zechcesz odejść - odejdź". Ale to już inna opowieść...

Przed nami jeszcze co najmniej 21 tygodni z muzyką KULTU - co tydzień będziemy prezentować poszczególne kawałki z kompilacji jubileuszowej, a w końcu roku premierowe, świeżo nagrane utwory KULTU. Bądźcie z nami!

Komentarze: