„Calder Shapes" to najbardziej jazzowy utwór na tym albumie swingujący i kołyszący melodią.
Fender Rhodes brzmi pięknie, a kontrabas i perkusja mają wielką energię, która podkręca tempo. Na początku słychać dźwięk 5-oktawowej celesty, to bardzo rzadki instrument, który mogłem wykorzystać jako rdzeń utworu. „Calder Shapes" jest hołdem dla amerykańskiego rzeźbiarza Alexandra Caldera, którego sztuka była jedną z największych inspiracji podczas tworzenia mojego albumu An Ever Changing View.- Matthew Halsall