„1989 (Taylor’s Version)” z rekordowym wynikiem

„1989 (Taylor’s Version)” z rekordowym wynikiem

Taylor Swift niejednokrotnie udowodniła, że jest jedną z najważniejszych postaci popkultury.

Jej status umocnił wynik najnowszego albumu „1989 (Taylor’s Version)” – żadne z jej poprzednich wydawnictw nie miało aż tak dobrej sprzedaży w pierwszym tygodniu. Artystka sprzedała 3,5 miliona egzemplarzy na świecie. Pobiła też rekord w Polsce!

Album „1989 (Taylor’s Version)” zajmuje obecnie 1. miejsce na listach Billboard 200, Top Album Sales, Vinyl Albums i Top Streaming Albums. Sprzedaż albumu uczyniła ją pierwszą artystką z sześcioma albumami na szczycie list przebojów, z których każdy sprzedał się w nakładzie przekraczającym milion egzemplarzy.

„1989 (Taylor’s Version)” osiągnął również największą w historii sprzedaż w pierwszym tygodniu wśród ponownie nagranych albumów i okazał się pierwszym, który zadebiutował z ponad milionem egzemplarzy sprzedanych w pierwszym tygodniu aż dwa razy – w 2014 i 2023 roku. Mamy także kolejny dowód na to, że jedyną rywalką Taylor jest… ona sama. Wydanie „Taylor’s Version” przyćmiło bowiem wyniki sprzedaży oryginalnego krążka.

Każdy z albumów „Taylor’s Version” przyćmił debiut poprzedników. Ponadto, „1989 (Taylor’s Version)” cieszył się najlepszym tygodniem debiutu w tym roku, bijąc dotychczasowy rekord… „Speak Now (Taylor’s Version)”. Tym samym artystka ma na koncie nie jeden, nie dwa, a TRZY najlepiej sprzedające się albumy tego roku – „1989 (Taylor’s Version)”, „Speak Now (Taylor’s Version” oraz wydany w ubiegłym roku „Midnights”.

Aktualnie Taylor Swift jest pierwszą artystką, która ma aż 13 debiutów na 1. miejscu listy Billboard 200, przedłużając swój rekord jako artystka, która spędziła największą liczbę tygodni na 1. miejscu. Ma też remis z Drakiem – każde z nich ma 13 albumów #1 na liście Billboard 200 w tym stuleciu, najwięcej ze wszystkich artystów.

Taylor ma najlepszą sprzedaż wśród wszystkich artystów w tym roku, zarówno jeśli chodzi o same wydania fizyczne, jak i albumy cyfrowe w USA. Przedłużyła także swój rekord na 1. miejscu listy Billboard Artist 100 (84 tygodni) i rekord liczby kolejnych albumów na 1. miejscu listy Billboard 200 (13 albumów).

„1989 (Taylor’s Version)” pobił też sporo rekordów na Spotify. Album cieszył się najlepszym debiutem w tym roku (176 milionów odtworzeń) i był drugim największym debiutem albumowym w historii serwisu – lepszy był od niego tylko „Midnights”. Tym samym Taylor stała się posiadaczką rekordu dwóch największych debiutów albumowych w streamingu oraz pięciu największych debiutów w streamingu wśród światowych artystek na listach przebojów. Ponownie pobiła własny rekord w kategorii największej liczby streamów w ciągu jednego dnia na Spotify – wcześniej należał on do „Midnights”.

W Polsce w dniu premiery „1989 (Taylor’s Version)” żaden inny artysta nie był słuchany częściej niż Taylor Swift. Taylor pobiła także historyczny rekord – album „1989 (Taylor’s Version)” osiągnął najlepszy dzienny wynik liczby odsłuchań spośród wszystkich płyt wydanych przez kobiety. Jest to też trzeci najlepszy wynik albumu zagranicznego w historii.

Ogromnym zainteresowaniem cieszył się oczywiście utwór „Style (Taylor’s Version)”, który zajął 1. miejsce na globalnej liście Spotify z 11,6 milionami odtworzeń. To największy debiut z serii „Taylor’s Version”. Tuż za nim znalazł się „Is It Over Now (Taylor’s Version)”, który szybko przejął pozycję „Style (Taylor’s Version)” i stał się najdłużej utrzymującym się utworem #1 z albumu. Na szczycie amerykańskiej listy przebojów Spotify znalazł się także „Slut!” (Taylor’s Version) (From The Vault)”, który zgromadził 5,2 miliona odtworzeń, ciesząc się najlepszym dniem na Spotify w tym roku. Taylor znalazła się na liście 10 największych debiutów solowych piosenek pośród artystek w globalnej historii Spotify.

„1989 (Taylor’s Version)” cieszy się ogromnym powodzeniem na arenie międzynarodowej. Dotąd zajął 1. miejsce w 14 krajach. W Wielkiej Brytanii Taylor została pierwszą i jedyną artystką, która w XXI wieku nagrała 11 albumów z 1. miejsca brytyjskiej listy przebojów. Cieszy się też najwyższym debiutem w streamingu wśród wszystkich artystów w 2023 roku i najlepszą sprzedażą w pierwszym tygodniu w 2023 roku. W Australii nie tylko zdobyła tytuł największego albumu ARIA w pierwszym tygodniu w historii, ale i najlepiej sprzedającego się winyla w pierwszym tygodniu sprzedaży w historii.

Album „1989 (Taylor’s Version)” spotkał się z ogromnym uznaniem krytyków. 5 gwiazdek przyznali mu: „Rolling Stone” (Angie Martoccio), „The Daily Telegraph” (Neil McCormick), brytyjski „Rolling Stone” (Mark Sutherland), „NME” (Hollie Geraghty), „The Guardian” (Rachel Aroesti), „The Times” (Will Hodgkinson), iNews (Ed Power) i „The Sun” (Jack Hardwick).

Natychmiastowy klasyk. (…) „1989” to album, który zmienił wszystko dla Swift, ale także i dla nas. To po jego wydaniu wszyscy staliśmy się Swifties. (…) „1989 (Taylor’s Version)” lśni jeszcze jaśniej – Rolling Stone, Angie Martoccio

Sama liczba/jakość tych hymnów pozostaje zdumiewająca. (…) To był niewątpliwie najlepszy album popowy 2014 roku. Teraz nowa wersja równie dobrze może być najlepszym albumem popowym 2023 roku
– Rolling Stone UK, Mark Sutherland

„1989 (Taylor’s Version)” wydaje się bardziej symboliczny niż jej poprzednie reedycje. To nie tylko kolejny krok w stronę posiadania pełnego katalogu albumów, ale i uczczenie momentu, w którym Swift przejęła kontrolę nad swoim popowym brzmieniem. (…) Jesteśmy świadkami największego jak dotąd roku w karierze Swift, a jej zdolność do odkrywania siebie na nowo, jednocześnie oddając hołd swoim początkom, jest coraz bardziej imponująca. Podróż w przeszłość przypomina nam, że przyszłość Taylor Swift może kryć o wiele więcej niespodzianek – NME, Hollie Geraghty

„1989 (Taylor’s Version)” to nieskazitelny remake jej najlepszego albumu. (…) Wszystkie nowe utwory są bezbłędne, pełne krętych melodii, syntezatorów i perkusji, które odpowiadają zaktualizowanej stylistyce lat 80. oryginału – The Daily Telegraph, Neil McCormick

Rekonstrukcja hitu z 2014 roku to jej najwierniejszy remake w historii: kapsuła czasu wzmocniona trafnymi utworami, które pokazują, że „she never goes out of style”. (…) Porzućcie wątpliwości: z Taylor Swift nie można się kłócić. Nie można kłócić się z jej zadziwiająco oddanymi i licznymi fanami. Nie można kłócić się z jej śpiewem: mistrzowskim pod względem brzmienia, zaskakująco charakterystycznym pod względem tekstów. Nie można też kwestionować jej pozytywnego wpływu na życie jej wielbicieli – The Guardian, Rachel Aroesti

Nowe nagranie jej pierwszego czysto popowego albumu to triumf. (…) Wszystko to składa się na mistrzowski styl pisania piosenek. To album, który uczynił Taylor Swift największą piosenkarką naszych czasów. Dziewięć lat później widzimy dlaczego – The Times, Will Hodgkinson

To migawka życia artystki, która podróżuje w różne miejsca z prędkością światła. (…) Jakże ekscytująca jest podróż w czasie i obserwowanie, jak Swift ponownie wznosi się w przestworza. (…) Ten ponownie nagrany album z 2014 roku – i pięć utworów „From The Vault” – potwierdzają, że niewiele gwiazd popu może konkurować z żywiołowością Swift jako songwriterki – iNews, Ed Power

Ten album dokumentuje wczesną dorosłość – najbardziej ekscytujący i pełen błędów okres w życiu człowieka – w dopracowanej scenerii idealnych piosenek pop. (…) Utwory „From The Vault” należą do jej najlepszych z dotychczasowych remake’ów – „Financial Times”, Ludovic Hunter-Tilney

Nic dziwnego, że jest tak daleko przed całą resztą – The Evening Standard, David Smyth

To przypomnienie, że w dążeniu do życia w zgodzie z prawdą, odkrywanie siebie na nowo jest nie tylko możliwe, ale i konieczne
– TIME, Raisa Bruner

„1989 (Taylor’s Version)” ma wyraźną przewagę nad oryginałem. (…) Instrumenty, których jest na tym albumie mnóstwo, są czystsze i bardziej imponujące. Jej wokal jeszcze nigdy nie brzmiał tak dobrze, z krystalicznie czystą wymową i potężnym uderzeniem, które mocno wyróżnia ją na tle jej własnych ostatnich albumów – Clash, Alex Berry

„1989 (Taylor’s Version)” na nowo rozbudzi emocje, jakie jego pierwotna era przyniosła fanom i całej muzyce pop – Swift odrodziła się ponownie, na swój własny sposób – The Line of Best Fit, Kelsey Barnes

Taylor Swift jeszcze nigdy nie była tak pewna siebie – Notion, Rachel Martin

Swift zaprasza nas, abyśmy ponownie przypomnieli sobie moment, w którym stała się sobą – nie tylko jako artystka, ale jako twórczyni własnego wizerunku i tożsamości – Harpers Bazaar, Dani Maher

Taylor Swift przeszła samą siebie w kategorii hitów – American Songwriter, Alex Hopper

Wraz z „1989 (Taylor’s Version)”, megagwiazda pop dała nam swój najbardziej ambitny remake w dotychczasowej historii – The Daily Beast, Helen Holmes

Taylor Swift zagina czas. (…) Pośród aktualizacji dźwiękowych i nowych utworów najbardziej zaskakującym aspektem tego albumu jest to, jak magicznie przenosi nas on do 2014 roku, jednocześnie przypominając, jak wielka w 2023 roku jest Swift. Nie trzeba pytać, dlaczego tak wielu się wykruszyło. To oczywiste: nie mają talentu lub etyki pracy. A dlaczego Swift wciąż tu jest? Było to oczywiste wtedy i jeszcze bardziej niż oczywiste jest dziś – Esquire UK, Henry Wong

Komentarze: