“Burning in Flames” już na streamingach!
Kaiser Chiefs już od ponad dwudziestu lat produkują stadionowe hity. Grupa zasłynęła takimi numerami jak “Oh My God”, “I Predict a Riot” czy “Everyday I Love You Less and Less” i sprzedała łącznie 8 milionów płyt. Zespół planuje przywitać wiosnę swoim kolejnym wydawnictwem, “Kaiser Chiefs' Easy Eighth Album”. Premiera już 1 marca, a dziś posłuchać możemy piosenki “Burning in Flames”.
W pewnym momencie swojej kariery, rockowe brytyjskie zespoły porzucają post-punkowe naleciałości i w pełni poświęcają się wpływom new wave’u. Nie inaczej jest z formacją z Leeds. Nowy singiel “Burning in Flames” jest wyprodukowany tak, aby trudno było stwierdzić, czy to jeszcze żywe instrumenty, czy stadionowa wersja delikatnego disco. Utwór dobrze oddaje to, co zespół chciałby przekazać całym albumem. Jego pozytywny przekaz jest radą dla artystów, chociaż oczywiście o uniwersalnym przesłaniu, by nie poddawać się i nie dać się uwięzić w klatce oczekiwań.
"Bycie w zespole przez ponad 20 lat nie jest tak łatwe, jak się to może wydawać. Czasami każdy z nas może czuć, że nie chce tego już robić. O ile nie są to więcej niż dwie osoby naraz, to myślę, że jesteśmy damy radę grać dalej. Niewielu pozostało już ze sceny, którą współtworzymy od początków lat 2000., często dlatego, że czasami nie wydaje się to już warte zachodu. Ale kochamy muzykę. Ukochanej zabawki przecież nie wyrzucisz, gdy się zepsuje. Próbujesz ją naprawić. Czasami za bardzo patrzyłem na opinie innych ludzi, krytyków, na metryki sprzedaży płyt. To wszystko da się zmanipulować. Prawdziwy sukces, to nagrać bez żadnych problemów swój ósmy album.” - mówi frontman, Ricky Wilson.
“Kaiser Chiefs' Easy Eighth Album” to kulminacja flirtu formacji z syntezatorowymi brzmieniami. Wśród gości na płycie znajduje się m.in. legendarny Nile Rodgers z grupy Chic. Całość wyprodukował Amir Amor, były członek Rudimental, z którego usług korzystali m.in. Sam Smith, Ed Sheeran czy Charli XCX.