Postman, a właściwie Kostiantyn Pochtar, co po ukraińsku oznacza ni mniej ni więcej a Kostiantyn Listonosz, jest ukraińskim muzykiem, multiinstrumentalistą i songwriterem.

Swoje życie dzieli między Kijów i Wrocław. Korzeni jego twórczości należy szukać w latach 60-tych, jednocześnie jego muzykę możemy nazwać nowoczesnym miejskim folkiem - w najlepszym tego słowa znaczeniu.

07.02 - Łódź
08.02 - Warszawa
09.02 - Czosnówka/Biała-Podlaska
10.02 - Świerże/Radzyń Podlaski
15.02 - Poznań
16.02 - Obrzycko
22.02 - Kraków
23.02 - Rzeszów
24.02 - Zabłocie
25.02 - Zabrze
29.02 - Mianowice/Kępno
01.03 - Justynów
02.03 - Bełchatów
03.03 - Radomsko
21.03 - Mikołów
22.03 - Lubowo/Przyborowo
23.03 - Ostrzeszów
24.03 - Glinno/Nowy Tomyśl
13.04 - Kazimierz Dolny
18.05 - Chrzypsko Wielkie

Od 2017 roku jeździ po całej Europie z koncertami, od Ukrainy, przez Szwajcarię i Niemcy po Holandię, gościł na wielkich festiwalach (Sziget, OFF Festival, CieszFanów, Zaxidfest, Sopot Songwriter Festival, Hedonism, Wianki, Ars Cameralis, Łódź Songwriter Festival, Opole Songwriters Festival) oraz w małych klubach – w miasteczkach i wsiach.

Zimą ukazała się trzecia studyjna płyta Postmana zatytułowana „Still Life". Artysta eksploruje na niej nieznane terytoria muzyczne, łącząc łagodne dźwięki akustycznej gitary z pulsującym rytmem elektronicznych beatów i syntezatorów. Niektóre z utworów zostały nagrane na żywo z zespołem. Inspirując się brazylijską tropicalią, twórczością Davida Bowiego i estetyką impresjonistyczną, nowe kompozycje emanują niemal malarską jakością, przypominając delikatne pociągnięcia pędzlem w pastelowych kolorach na płótnie. Ten nowy styl i podejście muzyczne wykraczają znacznie poza akustyczny gitarowy folk, z którego Postman jest głównie znany.

– Jeśli miałbym opisać tę płytę jednym zdaniem, powiedziałbym, że jest odzwierciedleniem potrzeby życia i tworzenia w tym niekończącym się chaosie, pragnienia odnalezienia harmonii i wdzięku w tych ciemnych i burzliwych czasach – mówi Postman. Album „Still Life" został nagrany we współpracy z Ignacym Gruszeckim w studiu Monochrom, otoczonym naturą i zachwycającymi widokami górskimi.

Swoje koncerty Postman prowadzi w języku polskim a jest mistrzem opowieści – potrafi rozbawić do łez, ale też wzruszyć i dać do myślenia...