Wiecznie młodzi, czyli relacja z krakowskiego koncertu New Model Army

Wiecznie młodzi, czyli relacja z krakowskiego koncertu New Model Army

New Model Army to ten wyjątkowy zespół, który łączy nowofalowy sznyt z punkrockowym zacięciem.

W krakowskim klubie Kwadrat zgromadzili liczną publikę (koncert był wyprzedany), a przecież to był jeden z kilku ich występów w naszym kraju w tym roku. Swój set rozpoczęli odważnie, prezentując niektóre ze swoich klasycznych utworów, takich jak "Coming or Going" i "Long Goodbye". Energia emanująca z sceny natychmiast wciągnęła wszystkich obecnych, a zespół zyskał serca fanów od pierwszych dźwięków.

Każdy utwór był perfekcyjnie dobrany, przechodząc płynnie od dynamicznych punkrockowych hymnów do melancholijnych ballad. Publiczność wraz z zespołem podróżowała przez różnorodne emocje, które zostały oddane w tekstach piosenek.

W trakcie koncertu, New Model Army zaprezentowali również materiał z ich najnowszych wydawnictw, dając fanom szansę na odkrycie świeżego brzmienia zespołu. Ale to klasyki, takie jak "Green and Grey" czy "No Rest", wywołały największe emocje wśród publiczności, która śpiewała je wraz z zespołem.

Odnoszę wrażenie, że zespół mógłby w naszym kraju grać po pół roku, a frekwencja nie zmniejszałaby się. To moc oddanych fanów, którzy wspierają kapelę na wielu frontach. Zresztą New Model Army oddają fanom z nawiązką, grając bardzo elektryzujące koncerty. Obie strony wspaniale na siebie działają. 

Ostatecznie, koncert New Model Army w klubie Kwadrat był nie tylko muzycznym wydarzeniem, ale prawdziwym świętem dla fanów, którzy mieli możliwość uczestniczenia w niezapomnianym wieczorze z jednym z najbardziej wpływowych zespołów alternatywnego rocka.

Komentarze: