Premiera nowej płyty Olgi Bończyk "Wracam"

Premiera nowej płyty Olgi Bończyk "Wracam"

Album jest powrotem i ukłonem artystki do początków jej wokalnej kariery i z całą pewnością jest to najambitniejszy projekt w jej karierze.

Album „WRACAM” jest moim powrotem i ukłonem do początków mojej wokalnej kariery. W roku 1986 , tuż po zdaniu maturze,  dostałam się do wrocławskiego zespołu gospellowego Spirituals Singers Band,  który w tamtych latach był jednym z najbardziej liczących się w Polsce  i Europie formacji jazzowych. Nasz repertuar oparty był na wielogłosowych pieśniach gospellowych a capella rozpisanych na 6 głosów. Twórcą zespołu, szefem artystycznym i liderem był Włodzimierz Szomański, dzięki któremu moja edukacja wokalna w tamtych latach nabrała błyskawicznego tempa. Liczne koncerty, trasy zagraniczne i sesje płytowe stały się moją codziennością, a moja miłość do jazzu oraz śpiewania wielogłosowego sprawiła, że niemal oczywistym będzie, iż swoje życie muzyczne zwiążę ze sceną jazzową. Los jednak miał na mnie inny plan. Moja aktorska ścieżka, a wraz z nią scena estradowa, pokierowały mnie do Warszawy.

Jednak miłość do jazzu i swingu nigdy nie stopniała. Na co dzień współpracuję i koncertuję z najlepszymi polskimi muzykami jazzowymi, a każdy kto choć raz był na moim koncercie wie, że moje muzykowanie zbudowane jest na jazzujących i swingujących frazach.

Przyszedł więc czas, by wrócić do moich początków. „WRACAM” to najambitniejszy projekt w mojej karierze.

Praca nad tym albumem jest zupełnie inna od wszystkich nagrań, jakie znam. Jest przy tym niezwykle fascynująca i rozwijająca. Sama ze sobą nagrywam głos po głosie, ścieżka po ścieżce, fraza po frazie, pilnując, by wszystko ze sobą współbrzmiało, frazowało i miało właściwy feeling. To praca niezwykle żmudna, czasochłonna i pracochłonna. Zamieniłam więc swoje małe domowe biuro na studio nagraniowe i każdą wolną chwilę wykorzystuję na nagrywanie kolejnych ścieżek, fraz i głosów. Wiele razy chciałam porzucić ten projekt dając za wygraną, bo czułam, że nie dam rady, że ten projekt mnie przerasta. Chwilę później jednak z pokorą siadałam do mikrofonu i uczyłam się kolejnych fraz, by czule, z chirurgiczną wręcz precyzją, nagrywać trudne dźwięki.

Jacek Zamecki - wrocławski muzyk, wokalista, aranżer i producent podjął się i przygotował dla mnie dwanaście, 6 - głosowych aranżacji,  polskich znanych przebojów. Na krążku pojawią się takie piosenki jak: „Wymyśliłam cię”, „Ktoś mnie pokochał”, „Embarras”, „Dwa serduszka cztery oczy”, „Oczarowanie”, „You Must Believe in Spring”, „Mario czy ty wiesz”, „Jeszcze w zielone gramy” czy przebój LADY PANK pt. „Zawsze tam gdzie ty”. Kilka z nich jest już w sieci.

Dziś oddaje w Państwa ręce mój albumu.

Jestem zbudowana tym, jak wiele potrafi ludzki głos.

Jestem też dumna z tego, jak wiele się nauczyłam i ile przełamałam w sobie barier i blokad, by spełnić to swoje naprawdę wyjątkowe muzyczne marzenie.

Wiele osób dziś kręci głową z dezaprobatą tłumacząc mi, że to projekt „do szuflady”, że przecież nigdzie go nie będę mogła zaśpiewać. Wiem, to prawda, ale czy ten argument miałby mnie zatrzymać w zrealizowaniu planów?  Kto mnie zna wie, że zawsze podążałam własną ścieżką, nie oglądając się na opinie, tych którzy „wiedzą lepiej”. Dlatego z wielką satysfakcją i dumą oddaję w Państwa ręce, mój najambitniejszy projekt muzyczny „WRACAM”, życząc przy tym jak zawsze, miłej muzycznej podróży. 

Olga Bończyk

Komentarze: