“Pierwszy raz mówię, co czuję” i prezentuje swój nowy singiel “Cienie”.
“Cienie” to utwór o samotności oraz o próbie zmiany rzeczywistości, która czasami przypomina walkę z wiatrakami albo gonienie własnego cienia.
Pierwszy raz mówię o tym co czuję i nie jest to dla mnie łatwe, bo zazwyczaj na moim profilu dzielę się z Wami sami pozytywnymi rzeczami, ale rzeczywistość jest nieco inna i przyszedł czas żeby być całkiem szczerym przed sobą i przed Wami. Nie zawsze jest kolorowo. Wierzę, że będzie dobrze, jestem z Wami. Za niedługo nowe piosenki. Staram się dla siebie i dla Was. Ściskam!
- tym wpisem Dominik Dudek otworzył nowy etap w swojej twórczości. A pierwszą zapowiedzią nowych muzycznych brzmień jest utwór “Cienie”.
Dudek do tej pory kojarzony był z pozytywnymi utworami, takimi jak “Be Good” czy “Idę”, które opowiadały o tym, jak zmienić świat na lepsze. Tak chciał widzieć świat i tak chciał być postrzegany. Teraz mówi, jak jest naprawdę. “10 lat. Aż 10. Tyle lat walczę o siebie i będę dalej, bo wiem, że są tu osoby, które we mnie wierzą, ale nie ukrywam, że czasem jest mi naprawdę ciężko. Muzyka zawsze był dla mnie autoterapią, ale od jakiegoś czasu chodzę na taką prawdziwą terapię. Za długo się męczyłem, za długo źle o sobie myślałem, za długo nie wiedziałem, co ze sobą zrobić, kiedy nic się nie układało, a ja wpadałem w coraz większy dół.” - napisał Dudek w swoim poście na Instagramie.
Pierwszym utworem zapowiadającym nowy kierunek Dominika Dudka są “Cienie”.
"Cienie" to piosenka, która opowiada o samotności, a do jej napisania zainspirował mnie mój tata, który cały czas mi powtarzał: "umiesz liczyć, licz na siebie". Same cienie są tutaj symbolem rzeczy, na które kompletnie nie mamy wpływu. "Bo tak jak cieni, to niektórych rzeczy już nie zmienisz" - opowiada o utworze Dominik.
Dominik Dudek to multiinstrumentalista, tekściarz oraz producent, który znany jest z takich utworów “Be Good”, “Idę” czy “Na co mi to” nagranego z Kayah. W drugiej połowie 2024 na rynku pojawi się jego debiutancki album, który będzie zapisem 10-letniej drogi do miejsca, w którym jest obecnie.