Richie Sambora powraca z przebojowym singlem „I Pray”!

Richie Sambora powraca z przebojowym singlem „I Pray”!

Były gitarzysta Bon Jovi podzielił się pierwszym od ponad dekady solowym utworem – otwierającym serię aż czterech, jakie zamierza opublikować w nadchodzących tygodniach!

Po wielu latach oczekiwania fani Richiego wreszcie mają się z czego cieszyć. Wyprodukowana we współpracy z wieloletnim współpracownikiem Sambory, zdobywcą nagrody Grammy producentem Bobem Rockiem, piosenka „I Pray”, która zadebiutowała dziś o północy na platformach streamingowych, otwiera serię singli legendarnego muzyka z New Jersey, które mają zostać udostępnione na przestrzeni najbliższych trzech tygodni. Już za tydzień (3 maja) ukaże się „Livin' Alone”, a następnie „Songs That Wrote My Life” (10 maja) i „Believe (In Miracles)” (17 maja). Póki co, nie wiadomo, czy wymienione utwory będą częścią jakiegoś większego wydawnictwa. Zapowiedziano wszakże, że już wkrótce poznamy szczegóły trasy koncertowej, w którą były gitarzysta Bon Jovi zamierza wyruszyć w najbliższym czasie.

„Jestem w takim momencie życia, w którym czuję się naprawdę szczęśliwy i duża część tej radości pochodzi z pisania piosenek i tworzenia muzyki” – wyjaśnił Sambora w komunikacie prasowym. – „Te piosenki dają mi ogromną swobodę, ponieważ nie muszę pomyśleć o dostaniu się na szczyt list pezebojów lub o tym, co dzieje się w radiu, ale nadal wkładam w to ten sam kunszt, troskę i miłość, jak w przypadku ‘Slippery When Wet’ czy ‘New Jersey’ i mam nadzieję, że przyniosą podobne szczęście tym, którzy zdecydują się ich posłuchać i wcisnąć PLAY w serwisach streamingowych”.

Ostatni solowy singiel Sambory, „Engine 19”, ukazał się we wrześniu 2013 roku, kilka miesięcy po tym, jak legendarny muzyk opuścił Bon Jovi, aby skupić się na rodzinie. Od tego czasu rockman wydał kolejny materiał w ramach duetu RSO wraz ze swoją ówczesną dziewczyną – również słynną gitarzystką – Orianthi. Po wydaniu dwóch EP-ek w 2017 roku, RSO wydało swój debiutancki album studyjny „Radio Free America” w kwietniu 2018 roku. Wkrótce potem duet Sambory z Orianthi, zarówno na niwie artystycznej, jak i prywatnej, przeszedł jednak do historii. W kolejnych latach Richie jedynie gościnnie nagrywał z innymi artystami, ostatnio z Dolly Parton przy utworze tytułowym jej albumu „Rockstar” z 2023 roku.

Co ciekawe, publikacja nowej piosenki Sambory zbiegła się z premierą dokumentu „Thank You, Goodnight: The Bon Jovi Story”, przedstawiającego historię jednego z najbardziej kultowych i rozpoznawalnych zespołów na świecie. Czteroodcinkowy serial, który w Polsce można oglądać na platformie Disney+, ukazuje cztery dekady rock'n'rollowej odysei za pomocą prywatnych filmów, niepublikowanych wczesnych wersji demo, oryginalnych tekstów i nigdy wcześniej nie widzianych zdjęć, które stanowią kronikę ich niezwykłej podróży od klubów w Jersey Shore do największych scen na świecie.

Sambora to prawdziwa ikona rock'n'rolla, najbardziej znana ze swojej wielokrotnie nagradzanej, pokrytej wieloma platyną pracy jako gitarzysta prowadzący, wokalista, autor tekstów i producent w Bon Jovi. Wraz z formacją uważaną za ikonę stanu New Jersey wydał 12 albumów studyjnych, pięć kompilacji i dwa albumy koncertowe, a łączna sprzedaż przekracza obecnie ponad 130 milionów płyt na całym świecie, co czyni ich jednym z najlepiej sprzedających się zespołów wszechczasów. Do jego dorobku jako współautora i wykonawcy należą takie albumy, które zajmowały pierwsze miejsca na całym świecie, jak „Slippery When Wet” i „New Jersey”, a spod jego ręki wyszły takie hity, jak „You Give Love A Bad Name” , „I'll Be There For You”, „Bad Medicine” i „Livin' On A Prayer”. Ponadto Sambora wydał kilka albumów solowych – na czele z cenionym przez fanów i dziennikarzy „Stranger In This Town” z 1991 roku. W zeszłym roku Sambora wystąpił jako Jacket Potato w brytyjskim show „The Masked Singer”, racząc wyspiarską publiczność między innymi swoimi wersjami „Viva Las Vegas” Elvisa Presleya i „Hallelujah” Leonarda Cohena.

Co ciekawe, muzyk urodzony w 1959 roku w stanie New Jersey nigdy nie krył się z polskim pochodzeniem – troje z czworga jego dziadków pochodziło z naszego kraju. Mimo to, jak dotąd nie miał okazji wystąpić nad Wisłą. Może już wkrótce to się zmieni?

Komentarze: