Jared Leto to showman nie z tej Ziemi. Dowodzony przez tego miłośnika pierogów duet – w zespole jest jeszcze Shannon Leto – Thirty Seconds to Mars właśnie dał najbardziej wybuchowy i epicki koncert w karierze.
Od momentu, gdy zespół wszedł – a raczej przemaszerował przez całą krakowską Tauron Arenę – na scenę, aż po ostatnie takty „Closer to the Edge”, gdy na scenę zaproszono fanów, kapela z Kalifornii po prostu parła do przodu, rażąc słuchaczy raz po raz kolejnymi hitami.
Koncert rozpoczął się od lubianego przez entuzjastów kapeli „Kings and Queens”, a później wybrzmiało też „Up in the Air” i „A Beautiful Lie”, podczas którego arena koncertowa po prostu eksplodowała feerią śpiewów, wrzasków, pisków oraz oklasków. Muzycy zresztą cały czas wchodzili w interakcję z publicznością, a Jared kokietował ile tylko się dało.
Pirotechnika? Była! Fani zaproszeni do wspólnego tańca? Oczywiście! Chóralne śpiewy podczas intro do „This is War”. No przecież! Nie zabrakło nawet segmentu akustycznego, gdy za gitarę chwycił Jared Leto i wykonał fragmenty „Alibi”, „End of All Days” oraz „Buddha for Mary”. Wokalista przyznał potem, że to dopiero ich pierwszy koncert na trasie, ale już teraz wątpi, czy kolejne będą miały szansę przebić krakowski występ Thirty Seconds to Mars. Trzeba zresztą przyznać, że publika dopisała zarówno pod kątem frekwencji, jak i zaangażowania podczas samego show.
Wśród najlepszych momentów wieczoru trzeba wyróżnić energetyczną wersję „Stay” (w oryginalne wykonuje Rihanna) oraz „Attack”, które Jared zapowiedział słowami: „Chcecie usłyszeć jakiś stary utwór?!”. Oczywiście publika chciała.
Na bis zespół postanowił nie brać jeńców: „Stuck” to kompozycja z ich najnowsze, wydanej w 2023 roku, płyty pt. „It's the End of the World but It's a Beautiful Day”. Później już tylko kultowe “The Kill (Bury Me)”, czyli utwór, który – jak wspomniał Jared – zmienił ich życia. Na zakończenie wspomniane już „Closer to the Edge”.
Thirty Seconds to Mars zapewne wrócą do Polski już niedługo. Zresztą Jared Leto był bliski zdradzenia, czy kolejny koncert jest już zaplanowany.
Jako suport rozgrzewający tego wieczora publikę przed koncertem głównej gwiazdy wystąpił Jagwar Twin. Jego eklektyczny miks nowoczesnego brzmienia oraz szokujących riffów przyjemnie umilił czas oczekiwania na braci Leto.
Setlista:
Kings and Queens
Up in the Air
A Beautiful Lie
Walk on Water
Rescue Me
Do or Die
Hail to the Victor
Hurricane
Seasons
This Is War
Acoustic
Alibi
End of All Days
Buddha for Mary
Stay (Mikky Ekko cover)
Night of the Hunter
City of Angels
Attack
Bis:
Stuck
The Kill (Bury Me)
Closer to the Edge