Do sieci trafił ściskający za serce klip do utworu „Tam słońce, gdzie my”.
Fani Wiktora Dyduły mają kolejną okazję do radości po zeszłotygodniowej premierze jego długo wyczekiwanego nowego singla „Tam słońce, gdzie my”. Tym razem, zgodnie z wcześniejszą obietnicą, Wiktor prezentuje piękny teledysk do utworu, który właśnie ukazał się na jego kanale YouTube.
„Tam słońce, gdzie my” to pierwszy singiel Wiktora od ponad roku, czyli od premiery jego debiutanckiego albumu „Pal licho!”. Nowy utwór artysta poświęcił ważnemu tematowi, opowiada bowiem o tym, jak cenne w życiu każdego człowieka jest znalezienie bratniej duszy, osoby której możemy bezgranicznie zaufać, na której zawsze możemy polegać i z którą jesteśmy na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie.
Choć utwór zarówno lirycznie jak i muzycznie jest niezwykle pozytywny, to dla samego artysty ma nieco słodko-gorzki smak. Wiktor pisząc piosenkę wracał wspomnieniami do relacji swoich rodziców, jak i do własnej relacji ze swoim tatą. Obydwie niestety przerwała choroba ojca, o czym Wiktor opowiada trochę więcej w teledysku. W rolę taty Wiktora w teledysku wcielił się aktor Piotr Głowacki, któremu towarzyszyła jego żona Agnieszka wraz z dziećmi.
Niezwykle chwytający za serce obrazek stanowi piękne uzupełnienie utworu i niesie za sobą przekaz tak silny, że z pewnością w nie jednym widzu wzbudzi mocne wzruszenie.
Data premiery klipu również jest nieprzypadkowa i to z dwóch powodów – Wiktorowi zależało przede wszystkim na zwróceniu uwagi widzów na rolę ojca przed zbliżającym się Dniem Ojca, tak by refleksja skłoniła wszystkich do poświęcenia w ten dzień czasu tak ważnej w swoim życiu osobie. Jednocześnie artysta podzielił się teledyskiem akurat dziś, bowiem obchodzi swoje 27 urodziny.