Mateusz Gędek powraca po przerwie wydawniczej!

I jeśli te przerwy będą owocować TAKIMI utworami, jesteśmy gotowi poczekać! „Nie było źle", bo tak brzmi tytuł najnowszego numeru Mateusza Gędka, to wyjątkowy duet z Julią Mreńcą. Jeśli jeszcze nie słyszeliście o tych młodych i zdolnych artystach – to najlepszy moment.

Elektroniczna, ale jednocześnie spokojna produkcja, pełna syntetycznych brzmień, wspomaganych przez perkusję „drum-machine", to dzieło samego Mateusza, który wyprodukował ten numer razem z TYNSKYm! Nieśpieszne i przyjemne tempo „Nie było źle" wprowadza słuchaczy w błogi, wakacyjny vibe.

Nie sądziliśmy, że na pierwszej wspólnej sesji uda się napisać tak emocjonalny i tak bliski nam obydwojgu numer. Połączyliśmy dyskretne gitary akustyczne z pulsującymi synthami i „agresywną" perkusją, żeby odwzorować emocje, które chcieliśmy przekazać w tekście. Czasami jedna ze stron uświadamia sobie, że relacja z tą drugą osobą po prostu się wypaliła. Postanawia odejść, zatrzymując jednak tę istotną informację dla siebie. Czasami jest to więc jednostronna decyzja. Ale co, jeśli obie strony są tego świadome? Odpowiedź znajdziecie w naszym najnowszym utworze. Zapraszamy! – mówią autorzy.

Warto zaznaczyć, że klip do numeru stworzyli sami Mateusz i Julia, pozwalając nam jeszcze głębiej zanurzyć się w klimacie i emocjonalności „Nie było źle".