Julia Wieniawa szczerze o jurorowaniu w „Mam Talent!". Zdradziła, czy pojawi się w kolejnym sezonie.
Julia Wieniawa nie zwalnia tempa. Jest piosenkarką, autorką tekstów, aktorką, a od niedawna jurorką w show „Mam Talent!". Gwiazda zdradziła, jak wygląda praca na planie programu i czy zobaczymy ją w kolejnej edycji show.
Julia Wieniawa zadebiutowała w roli jurorki „Mam Talent!" w 15. edycji programu, w marcu br. Zastąpiła w tej roli Małgorzatę Foremniak i od razu skradła serca widzów.
W rozmowie z Mateuszem Opyrchałem w RMF FM wyznała, że to najbardziej stresująca rola w jej życiu.
„Ta rola kosztowała mnie najwięcej stresu, energii, szczególnie pierwsze castingi, pierwsze dni na planie. Zostałam rzucona na głęboką wodę w towarzystwie wyjadaczy, którzy ponad 15 lat są w tym programie. Marcin Prokop był co prawda pierwszy raz jako juror, no ale jednak 15 lat w tym formacie. On ma takie teksty, które z rękawa po prostu wyskakują. No i wiadomo – Agnieszka Chylińska, która też już dobrze wie, co działa, co nie działa i jest w tym świetna i bardzo lubię obserwować ją w pracy. Jest tak trafna, tak inteligentna, tak empatyczna i wrażliwa. Mimo że na pierwszy rzut oka może się wydawać zimna i twarda, to ma dużo w sobie takiej właśnie empatii i bardzo ją szanuję" – mówiła artystka.
Zdradziła też, że najbardziej podobały jej się odcinki emitowane na żywo.
„Adrenalina jest naprawdę wtedy bardzo wysoka i jest trochę jak w teatrze – dubla nie będzie. Każdy juror ma 30 sekund na wypowiedź i trzeba iść króciutko od A do Z, do brzegu. Więc w tym się odnajdywałam troszkę bardziej. Plus plan zdjęciowy trwa dwie godziny wtedy, a nie 12. To jest różnica" – zaznaczyła piosenkarka.
W rozmowie w RMF FM tłumaczyła też, że czuje dużą odpowiedzialność związaną ze swoją rolą w programie.
„W sumie juror to trochę dziennikarz, polityk. Chciałam się nauczyć, jak wejść profesjonalnie na ten plan, bo jednak mam oceniać ludzi. To są często bardzo młodzi ludzie. Każde słowo waży. Ja dobrze wiem, jak czasem jedno zdanie potrafi siedzieć latami w głowie i nie chciałam nikomu zepsuć życia. Krytykę musiałam wyrazić w taki sposób, by kogoś nie urazić i żeby to wszystko miało ręce i nogi" – opowiadała Julia.
Zdradziła też, czy pojawi się w kolejnej edycji programu.
„Nie odchodzę z programu. Czekam na kolejny sezon. Dopiero weszłam do „Mam Talent!". Dajcie mi się jeszcze rozkręcić!".