W piątek ukazał się nowy singel formacji Gutierez zatytułowany „Czereśnie”.
Jest to kolejna i ostatnia już zapowiedź nowego albumu „Mapa Końca Świata”, który ukaże się 18 października.
"To było jakoś w Sylwestra. Ten film przewinął ktoś na sam koniec. To były moje napisy końcowe. Wtedy dotarło. Pobojowisko. Straty w ludziach. W tych, których kochasz..."
Dalszy ciąg historii jednego rozstania, jego ubocznych "smutków ". Trzeci singiel i klip pt. "Czereśnie " z płyty 'Mapa końca świata " mysłowickiego zespołu Gutierez, to niezwykle emocjonalny obraz o tacie i córce, o nich na zakręcie, na wylocie. O gniewie i bólu. Refren rozkłada na łopatki, jest „knock outem knock outów....”. Co istotne w głównych rolach wystąpili wokalista Bartek i jego córka Blourney...
Zagrali w 2007 r. przed Pearl Jam na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Po kilkunastu latach od debiutu pt. „Rodeo Love” i kolejnej świetnie przyjętej płycie „Stereo dożylnie” z 2008 r. Gutierez z Mysłowic ma nowe piosenki.
Wracają z historią o rozstaniu i samotności w upalnym miejskim zgiełku lata 2022. W bezdusznym świecie algorytmów wyrzucają w nagraniach ładunek wrażliwości, wobec której nie sposób przejść obojętnie. Ściskające gardło kameralne opowieści, zapadające w pamięć melodie, kolejne skrawki ich własnej, prywatnej mapy końca świata. Mieli świetne „przyjęcie” na tegorocznym „Alter Fest”, gdzie zagrali ponad godzinny koncert!
„Mapa końca świata”(VINYL,CD) ukaże się nakładem Music Corner Records - 18 października.
"W wynajętym pokoju, obok torby z pierwszymi, lepszymi ciuchami. Na materacu z Ikea, w żałobnym dresie. Niepotrzebny już klucz ciągle dzwoni w kieszeni. Kleisz słowa do nagranej na telefon gitary. Przez szczeliny palców, którymi zakrywasz twarz, wpada prostokąt światła. Historia jednego rozstania. Jego ubocznych "smutków". "Mapa końca świata" zapisana w głowie, wytatuowana na rękach - która stała się cholerną nadzieją".