Michał Szpak dał się poznać jako niezwykle surowy trener w 15. jubileuszowej edycji „The Voice of Poland".
W sobotnim odcinku muzyk ponownie zaskoczył swoją opinią, a przy okazji zażartował na temat muzycznej przyszłości Sanah!
Bitwy, czyli drugi etap „The Voice of Poland", obfitują w wiele emocji. Nie tylko za sprawą występów uczestników, ale także dzięki wypowiedziom trenerów zasiadających w obrotowych fotelach. W ubiegłym tygodniu Michał Szpak nie gryzł się w język, kiedy komentował występ podopiecznych z drużyny Lanberry.
W najnowszym odcinku, który widzowie zobaczą już w najbliższą sobotę o 20:00 w TVP2, wokalista ponownie postanowił pochylić się nad występem przygotowanym przez koleżankę z trenerskiej ławy.
Gratuluję Lanberry, bo to był chyba najbardziej spektakularne duo-trio piosenki, której teoretycznie nie można skowerować. I sądzę, że przejdzie to do historii programu - ocenił Michał Szpak, czym wprawił Lanberry w osłupienie, co już teraz możecie zobaczyć w naszym wideo.
Piosenkarz nie omieszkał także w swoim stylu zażartować na temat autorki przeboju „2:00", który zabrzmiał na scenie.
Kiedy zobaczy to Sanah, to stwierdzi, że czas się zwijać po prostu - wypalił trener.