Najwyższy czas chwilę odpocząć. Powiedzieć sobie, że nie zawsze i wszędzie musi nam się chcieć oraz nie zawsze i wszędzie trzeba pędzić.
To nie nowoczesna prokrastynacja, ani też zwyczajowy “tumiwisizm” - to czyste, niczym niezmącone, wręcz tuwimowskie lenistwo.
No i wreszcie komuś się chciało napisać o tym jak mu się nie chce… Zapraszamy do słuchania i podśpiewywania pod nosem razem z nami: “Nie chce mi się wstawać rano, żeby zdążyć, nie chce mi się w obowiązkach się pogrążyć”
Piosenka ilustrowana jest teledyskiem z motywami Tai Chi - chińskiej sztuki walki, która opiera się m.in. na spokoju, rozluźnieniu i koncepcji Wu Wei (nie działania ponad miarę) - w sam raz, żeby cały dzień siedzieć na kanapie.
Megafony:
wokal, gitar: Wojtek Kazberuk
gitara rytmiczna: Olek Orzęcki
klawisze: Tomek Orzęcki
bas: Jarek Rawicki
perkusja: Muratcan Akçay