„Never Too Late” promuje nadchodzący dokument poświęcony gigantowi muzyki.
Elton John i Brandi Carlile podzielili się ze słuchaczami wspólną piosenką. „Never Too Late”. Utwór będący owocem współpracy wieloletnich przyjaciół i pokrewnych dusz promuje film dokumentalny „Elton John: Never Too Late”, który od 13 grudnia będzie można zobaczyć na platformie Disney+.
„Intymny i konsekwentny portret” – „The Times”
„Przejażdżka kolejką górską przez pierwszą, wybuchową dekadę kariery Eltona” – „Telegraph”
„Porywające spojrzenie na życie legendy muzyki, film niemalże kipi energią” – „The London Standard”
Piękna, refleksyjna i podnosząca na duchu opowieść o poszukiwaniu szczęścia i odkupienia w miłości i rodzinie – „Never Too Late” jest doskonałym zwieńczeniem identycznie zatytułowanego filmu dokumentalnego. Produkcja zdobyła już uznanie krytyków, oglądających ją na światowych festiwalach filmowych m.in. w Toronto, Nowym Jorku i Londynie. Dokument podąża za Eltonem, który spogląda wstecz na swoje życie i początki trwającej już ponad pięć dekad, zdumiewającej kariery w emocjonalnej, intymnej i inspirującej podróży. Reżyserami filmu są R.J. Cutler i David Furnish.
Elton i nagrodzona 11 statuetkami Grammy Brandi napisali „Never Too Late” latem 2023 r., kiedy Elton przystosowywał się do życia po zakończeniu pożegnalnej, rekordowej trasy „Farrewell Yellow Brick Road”. Podczas kolacji przyjaciele rozmawiali o życiu, rodzinie, planach na przyszłość i współpracy przy nowych projektach. Wieczorem Elton i David Furnish pokazali Brandi niedokończony fragment niezatytułowanego wówczas jeszcze filmu dokumentalnego. Materiał wywarł na Carlile duże wrażenie i zainspirował ją do napisania piosenki w trzeciej osobie. Artystka otrzymała od Berniego Taupina wskazówki dotyczące tego, w jaki sposób on sam pisał teksty dla Eltona. Kiedy „Never Too Late” było gotowe, Furnish i Cutler zachwycili się nim do tego stopnia, że zdecydowali, iż tytuł piosenki będzie jednocześnie tytułem filmu, nad którym pracowali.
– Ta wczesna wersja filmu była dla mnie bardzo poruszająca. Niesamowicie było zobaczyć historyczne nagrania Eltona i trajektorię jego życia. Ale pomimo tego, że wszystko, co widzieliśmy jako fani, było fantastyczne i piękne, jego życie było też czasami dość samotne i trudne. I pomyślałam, że dokument ukazuje bardzo ważną myśl, ponieważ choć może nigdy nie znalazł swojego spokoju i ukojenia, to jednak go znalazł – na późniejszym etapie życia. To znaczy, że nigdy nie jest za późno – za późno, by znaleźć miłość swojego życia, założyć rodzinę czy zmienić zdanie na jakikolwiek temat – komentuje Brandi Carlile.
Elton John dodaje: – Kiedy Brandi powiedziała mi, że wczesna wersja dokumentu bardzo ją zainspirowała i chciała, byśmy wspólnie napisali do niego piosenkę, byłem zachwycony. Od dawna wiedziałem, jaka jest wspaniała. Czytanie jej tekstów i wspólne pisanie muzyki było głęboko poruszające, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak bardzo osobiste było dla mnie oglądanie mojego życia na ekranie, Doskonale uchwyciła istotę dokumentu i to, dlaczego przestałem koncertować, by spędzać więcej czasu z rodziną. Jestem niezmiennie zaskoczony jej kunsztem, potrafi oddać mój głos w sposób, w jaki wcześniej robił to tylko Bernie. Wiem, że Bernie wsparł Brandi. Poziom jej muzykalności, jej talent i pasja do tego, co robi, są niesamowite. Jest naprawdę jedną z najwspanialszych artystek.
Producentem i współautorem „Never Too Late” jest wielokrotnie nagradzany Grammy Andrew Watt. Podobnie jak Brandi, Watt również ma bogatą historię relacji z Eltonem. Po raz pierwszy spotkali się, gdy namówił go do nagrania swojej partii i zaśpiewania na albumie „Ordinary Man” Ozzy’ego Osbourne’a z 2020 r., następnie wyprodukował sześć utworów na „The Lockdown Sessions” Johna jego światowy hit stworzony z Britney Spears – „Hold Me Closer”.