Helmet, jeden z najbardziej wpływowych zespołów alternatywnego metalu lat 90, pojawił się w Polsce – w warszawskim klubie Hybrydy – po raz pierwszy od 10 lat.
Wieczór zapowiadany jako muzyczna podróż w czasie spełnił oczekiwania fanów z nawiązką. Zespół nie tylko odegrał w całości swój kultowy album Betty, ale także dołożył solidną dawkę innych klasyków, przypominając, dlaczego ich brzmienie jest tak wyjątkowe.
Gdy wybrzmiały pierwsze dźwięki Wilma's Rainbow, publiczność eksplodowała entuzjazmem. Helmet udowodnił, że materiał sprzed prawie trzech dekad brzmi równie świeżo i mocarnie jak w dniu premiery. Pomiędzy utworami lider zespołu, Page Hamilton, wplatał krótkie anegdoty, dając fanom wgląd w proces twórczy Betty i wspomnienia z tamtych lat. Milquetoast rozbujało publiczność, a bardziej eksperymentalne utwory jak I Know czy Sam Hell zyskały nowe życie dzięki intensywności i precyzji wykonania na żywo.
Po ukończeniu setu z Betty zespół przeszedł do drugiej części koncertu, gdzie zaprezentował mieszankę swoich najbardziej energetycznych kawałków. Bad Mood i NYC Tough Guy wprowadziły w pogo nawet tych, którzy do tej pory tylko delikatnie kiwali głowami. Wykonanie Victim było pełne emocji, a Turned Out przypomniało o wyjątkowym połączeniu agresji i melodyjności, które zawsze było znakiem rozpoznawczym Helmet.
Na bis zespół sięgnął po swoje największe hity, sprawiając, że tłum wręcz eksplodował. Unsung – hymn, który zdefiniował wizerunek zespołu – zyskał dodatkową moc dzięki chóralnemu odśpiewaniu refrenu przez publiczność. Ironhead podtrzymało napięcie, a na zakończenie koncertu In The Meantime rozgrzało klub do czerwoności, zamykając wieczór w sposób, który trudno będzie zapomnieć.
Helmet w Hybrydach pokazał, że wciąż mają energię, precyzję i pasję, które uczyniły ich legendą alternatywnego metalu. Dla fanów była to nie tylko okazja, by usłyszeć Betty w pełnej krasie, ale także doświadczyć na żywo magii ich największych przebojów. Ten koncert na długo zapisze się w pamięci warszawskiej publiczności – jako wieczór, który łączył w sobie nostalgię, surową energię i bezkompromisową jakość wykonania.
Warto dodać, że zespół wystąpi jeszcze w Poznaniu (18.11.2024). Organizatorem koncertów jest Live Nation Polska