YellowStraps łączy siły z ikoną popu Nelly Furtado

YellowStraps łączy siły z ikoną popu Nelly Furtado

Owocem współpracy artystów jest hipnotyzująca wersja „blues (yes, I love you)”.

Zaczęło się od komentarza na Instagramie, w którym nagrodzona Grammy Nelly Furtado pochwaliła głos wokalisty, producenta i songwritera YellowStrapsa. Uznany neo-solulowy twórca z Belgii entuzjastycznie zareagował na tę wypowiedź, zapraszając wokalistkę do współpracy. Właśnie w ten sposób narodził się ten ekscytujący duet, który nagrał nową wersję „blues (yes, I love you)”, łącząc swoje unikalne style w hipnotyzującym utworze, który ma szansę stać się faworytem fanów obojga artystów.

Ta wydana nakładem Virgin Records elektryzująca współpraca pokazuje nowe oblicze znanego już utworu z marca tego roku. Hipnotyzujący utwór powstał po to, by fani obojga artystów mogli cieszyć się nim i pokochać go.

Stale przekraczający granice nowoczesnej muzyki Ivan Murenzi, znany jako YellowStraps, ugruntował swoją pozycję jako wyjątkowy artysta, którego poczynania warto obserwować. Czerpiąc inspiracje z soulu, jazzu, R&B i elementów muzyki elektronicznej twórca debiutował w 2023 r. albumem „tentacles”. Artysta stale poszerza grono słuchaczy, do których dociera, co przekłada się na rosnące liczby obserwujących jego profile w mediach społecznościowych. YellowStraps wypuścił w tym orku przebojowy singiel „Slowdown (girl what’s up)”, który zgromadził już ponad 20 mln na Spotify, przygotowując publiczność na trasę koncertową Belga.

Nelly Furtado wróciła w tym roku do muzyki po dłuższej przerwie, wydając dobrze przyjęty album „7”. Gwiazda ma na koncie ponad 20 mld streamów i takie światowe hity jak „Promiscuous”, „I’m Like a Bird”, „Maneater” i „Say It Right”.

Zaliczana do najlepszych artystek na świecie Nelly na przestrzeni całej swojej kariery zdobyła ponad 90 nagród, w tym Grammy za Najlepsze kobiece wykonanie w kategorii pop. Jej płyty sprzedały się w nakładzie ponad 45 mln, co czyni ją nadal niezwykle istotną artystką w międzynarodowym przemyśle muzycznym.

Komentarze: