Zwycięzca 6. edycji „The Voice Senior": Chciałem zrezygnować z udziału w programie!

Zwycięzca 6. edycji „The Voice Senior": Chciałem zrezygnować z udziału w programie!

Za nami wielki finał szóstej edycji „The Voice Senior". Decyzją widzów najlepiej śpiewającym seniorem programu okazał się Wojciech Bardowski z drużyny debiutującego w roli trenera Roberta Janowskiego.

Po siedmiu tygodniach muzycznej rywalizacji widzowie talent show z udziałem uczestników, którzy ukończyli 60. rok życia, wyłonili swojego faworyta. Najwięcej głosów SMS otrzymał Wojciech Bardowski, który już od pierwszego występu był typowany przez internautów na zwycięzcę!

To niezwykłe uczucie być zwycięzcą programu – wielka radość, wzruszenie, a w pewnym stopniu także duma. To przekroczenie pewnych barier, przed którymi człowiek staje w życiu, barier, które być może są początkiem czegoś, o czym marzymy tak naprawdę w głębi duszy. To nadzieja... Mój udział w programie utwierdził mnie w przekonaniu, że to, co robię, to to, co kocham najbardziej – muzyka jest moją właściwą drogą. Dał mi także wiarę w to, że marzenia i pasja nie mają granic wiekowych. Dał mi również poczucie wiary we własne umiejętności wokalne oraz otwartość na nowe wyzwania – wyznał tuż po ogłoszeniu werdyktu Wojciech Bardowski, który otrzymał statuetkę „The Voice Senior" oraz nagrodę – 50 tysięcy złotych.

Okazuje się, że w trakcie kolejnych etapów Wojciech Bardowski był o krok od rezygnacji z dalszej rywalizacji w programie TVP2. Osobą, która odciągnęła go od tej decyzji, był Robert Janowski!

Chciałbym szczególnie podziękować mojej żonie, Agnieszce, za jej upór w dążeniu do tego, abym wziął udział w programie, a także mojej rodzinie, przyjaciołom i bliskim. Na końcu chciałbym podziękować Robertowi Janowskiemu za jego dobrą energię i za to, że dał mi kopa w tyłek, kiedy chciałem zrezygnować z udziału w programie – dodał zwycięzca szóstej edycji „The Voice Senior".

W naszej galerii znajdziecie zdjęcia Wojciecha Bardowskiego ze wszystkich etapów programu.

Więcej o zwycięzcy

Wojciech Bardowski ma w sobie duszę francuskiego barda i serce sentymentalnego chłopaka z Podkarpacia. W latach 80. mieszkał w Paryżu, skąd przywiózł dwie wielkie miłości: do piosenki francuskiej i do... porządnego ekspresu do kawy. Od dekady prowadzi Impresariat Artystyczny, koncertując po Polsce z repertuarem obejmującym zarówno przedwojenne szlagiery, jak i klasykę włoskiej oraz francuskiej piosenki. Pomysłodawca i dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Pieśni Legionowej, który doczekał się już siedmiu edycji. Laureat wielu krajowych i zagranicznych festiwali wokalnych. W 2014 roku otrzymał honorową odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej" z rąk Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na swoim koncie ma pięć płyt, a choć nie ma formalnego wykształcenia muzycznego, muzykę ma w genach.

Komentarze: