Taki „Payback” od BRK, Jamala i Moo Latte to marzenie

Taki „Payback” od BRK, Jamala i Moo Latte to marzenie

Singlem stworzonym wraz z Jamalem i Moo Latte, BRK promuje nadchodzący album, którego premiera już 11 kwietnia. Właśnie ruszył preorder „Barry Black”.

Koniec tego tygodnia to czas ogłoszeń od BRK. W środę artysta ujawnił tracklistę pełną znakomitych gości, w czwartek ogłosił start preorderu w limitowanej edycji z bluzą dostępnej tylko do 14 marca (dostępny TUTAJ), a dzisiaj dodał wisienkę na torcie – singiel „Payback”.

Tracklista:

1.    Mordo
2.    Po co mi to?
3.    Payback ft. Jamal
4.    Cud
5.    Lek na zło ft Paula Roma
6.    Doris Day
7.    Jesteś mi łzą ft.Vito Bambino
8.    Sztorm
9.    Goń ft. Igo
10.  Czego chciałby bóg ​
11.  Church ft. Jarecki
12.  Plan
13.  Kilka chwil ft. Nicole Tymcio
14.  Comeback
15.  Bóg mi wybaczy

To modelowy przykład numeru, który powstaje wyłącznie z pasji i dla przyjemności. Trzech gości wchodzi do studia bez musu, bez napinki, po prostu porobić muzę – znają się od lat, wiedzą na co ich stać i robią kawałek, który oddaje cały ten fun. Ten pozytywny vibe podrywa z krzesła. Do singla dostajemy także klip, w którym wystąpili i zatańczyli przyjaciele muzycy BRK, a także jego żona.

Premiera albumu BRK „Barry Black” już 11 kwietnia, a już 14 kwietnia płytę będzie można usłyszeć na żywo w warszawskim klubie Hydrozagadka.

Bilety: https://www.livenation.pl/show/1565371/brk/warsaw/2025-04-14/pl

BRK, czyli Bartosz Kochanek, znany do tej pory jako DJ BRK – wzięty producent muzyczny, kompozytor, raper i Dj. Jego nazwisko od lat pojawia się obok takich artystów jak Vito Bambino, Igo, Mrozu, Grubson, Jamal czy Jarecki, ale to dopiero wierzchołek góry współprac. W 2023 ukazał się jego producencki album „Juice”, a na nim 16 numerów, do których wokale nagrali m.in. Igo, Vito Bambino, Paulina Przybysz, Grubson, Jarecki, Kathia, Miodu czy Mietha. Przez lata szara eminencja polskiej sceny muzycznej teraz postanawia zająć należne mu miejsce, bo jak sam mówi – każda współpraca wymaga mniejszych lub większych kompromisów artystycznych, a w nim przez te lata zbierał się materiał na tyle osobisty, że nie oddałby go innemu artyście.

Komentarze: